W Kaliszu nietrzeźwy kierowca spadł autem ze skarpy. 7-letnia dziewczynka w szpitalu
Oficer prasowy inowrocławskiej policji asp. szt. Izabella Drobniecka poinformowała, że do zdarzenia doszło o 1 w nocy z czwartku na piątek. Policjanci patrolujący miasto zauważyli matiza, którego kierowca na widok radiowozu przyspieszył. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli. W środku, oprócz kierowcy, była jego żona i 9-miesięczne dziecko w nosidełku.
Funkcjonariusze w czasie legitymowania prowadzącego auto wyczuli od niego woń alkoholu. Po badaniu okazało, że miał w organizmie ponad 2 promile. W związku z tym kierowca trafił do policyjnego aresztu. Jak się później okazało, 49-latek miał aktualne trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, w tym jeden ważny aż do listopada 2025 r.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, złamania sądowego zakazu i to wszystko w warunkach recydywy. Prokurator zdecydował o objęciu podejrzanego dozorem policyjnym. Kierowcy grozi kara nawet 7,5 roku więzienia.