Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 25.09.2021

Czy zeroemisyjność w Nowym Jorku jest możliwa?

To jedna z największych aglomeracji na świecie. Każdego dnia tysiące samochodów przemierza ulice Nowego Jorku i emituje tony szkodliwych dla środowiska spalin. Czy tak ogromne miasto jest gotowe na zeroemisyjność? 

świece
Kiedy wymienić świece zapłonowe?

Chyba każdy z nas widział zdjęcia lub fragmenty filmów, które okazują codzienne życie w Nowym Jorku. To jedno z najbardziej znanych miast w Stanach Zjednoczonych, słynące z ogromnych, zasłaniających słońce wieżowców. U ich stóp, na pajęczynie ulic toczy się życie milionów ludzi, którzy każdego dnia korzystają z setek tysięcy samochodów.

Władze miasta mają ambitny plan, aby poprawić jakość powietrza w Nowym Jorku, a przede wszystkim rozpocząć walkę ze zmianami klimatycznymi. W jaki sposób chcą tego dokonać?

Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul poinformowała, że podpisano już ustawę mającą na celu przyspieszenie wdrożenia zeroemisyjności. Według założeń do 2035 po ulicach miasta mają poruszać się wyłącznie takie auta, które nie wytwarzają szkodliwych dla człowieka i środowiska spalin -  wprowadzony zostanie zakaz jazdy samochodami z silnikami benzynowymi. Oprócz tego, za 14 lat w salonach samochodowych dostępne mają być wyłącznie auta elektryczne (i wodorowe?).

Nowe przepisy nie ominą samochodów dostawczych i transportu. Te pojazdy mają jednak więcej czasu na dostosowanie się do nowych warunków, gdyż zeroemisyjność w ich wypadku przewidziana jest na 2045 rok.

Miasto zadeklarowało chęć współpracy z mieszkańcami - władze Nowego Jorku obiecały, że w wielu miejscach pojawią się ładowarki. Do 2030 roku przy nowojorskich krawężnikach ma ich być około 10 tysięcy. 


To kolejna deklaracja władz, która pokazuje, że Stany Zjednoczone wyjątkowo poważnie traktują eko-trendy. Wydaje się, że zauważają konieczność zmiany podejścia na płaszczyźnie ochrony środowiska (o zarządzeniu dot. elektryfikacji samochodów w USA podpisanym przez prezydenta Joe Bidena przeczytasz TUTAJ) i potrzebę zmniejszenia negatywnego wpływu człowieka na klimat. 

Czy plany mają jednak szansę wejść w życie? Czy gospodarka państwa i portfele jego obywateli udźwigną tak drastyczną zmianę? 


kw

CZYTAJ TAKŻE: