27 Irakijczyków w kurierskim dostawczaku. Straż graniczna zatrzymała kierowcę z Ukrainy
– W podbiałostockiej Grabówce kierowca citroena jumpera nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Minął Białystok i wyjechał na trasę S8 w kierunku Warszawy. Udało się go zatrzymać w miejscowości Rzędziany. Kierowcą był Gruzin z zalegalizowanym pobytem w Polsce. Okazało się, że w aucie znajdowało się piętnaście osób - prawdopodobnie Syryjczyków - mówi Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Z kolei w okolicach Michałowa policjanci zatrzymali do kontroli Volvo, w którym kierowca pochodzenia palestyńskiego przewoził sześcioro nielegalnych imigrantów. To najprawdopodobniej Kurdowie.
Także w minioną niedzielę trzeba było ścigać kierowców, którzy okazali się kurierami przewożącymi nielegalnych imigrantów.
Po południu w Siemiatyczach zatrzymano kierowcę Peugeota 307 na polskich tablicach rejestracyjnych, który wcześniej koło Czeremchy próbował uniknąć kontroli Straży Granicznej, a potem policyjnego patrolu. Uciekający uderzył w policyjny radiowóz i próbował zepchnąć kolejne auto policji. Kierowcą okazał się Albańczyk, w aucie było siedmiu nielegalnych imigrantów - obywateli Iraku.
W Białymstoku policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę Audi na szwedzkich tablicach rejestracyjnych. Mężczyzna - z pochodzenia Irakijczyk ze szwedzkim obywatelstwem - również wcześniej nie zatrzymał się do kontroli SG. Miał w aucie sześciu Irakijczyków.
W Narewce po pościgu zatrzymano mazdę. Ukraiński kierowca przewoził dziesięciu nielegalnych imigrantów z Iraku.
W miejscowości Sofipol kontroli nie poddał się Syryjczyk kierujący Mercedesem na niemieckich numerach rejestracyjnych. Mężczyzna jechał sam.
Statystyka dot. liczby osób, które nie zatrzymują się do kontroli drogowej stale rośnie.
W miniony wtorek jedna z ucieczek przez funkcjonariuszami zakończyła się tragicznie. Osobowy Volkswagen prowadzony przez Syryjczyka zderzył się czołowo z ciężarówką. Zginął jeden z pasażerów, którymi byli również obywatele Syrii. Kierowca trafił do aresztu, jest podejrzany nie tylko o doprowadzenie do wypadku drogowego, w którym zginęła jedna osoba, ale też o pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy przez imigrantów. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
PAP/ rof/ lena/ bp
CZYTAJ TAKŻE: