Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyjmuje wnioski o dopłaty do elektryków również od firm oraz instytucji. Prezes Narodowego Funduszu Maciej Chorowski przypomniał, że oprócz dofinansowania zakupu aut elektrycznych, instytucja planuje wesprzeć rozwój infrastruktury ładowania elektryków i stacji tankowania wodoru. Ocenił, że zainteresowanie programem jest duże, ale tempo jest też uzależnione od dostępności samochodów elektrycznych. Podkreślił też, że rośnie liczba wniosków, które trafiają do NFOŚiGW.
- Uruchomiliśmy również ścieżkę leasingową i będzie można nabywać tego typu pojazdy w leasingu, więc spodziewamy się, że tutaj będziemy mieli istotny wzrost zainteresowania samochodami elektrycznymi. Natomiast w chwili obecnej jedną z blokad, jeżeli chodzi o dynamikę, jest dostęp do pojazdów - wyjaśnił.
Prezes Narodowego Funduszu dodał, że problemy z dostępnością aut to efekt między innymi pandemii i problemów z łańcuchami dostaw.
Kwota dotacji dla osób fizycznych wynosi 18 750 zł, a w przypadku rodzin wielodzietnych - 27 000 zł. Cena auta nie może przekraczać 225 000 zł, przy czym limit nie dotyczy posiadaczy Karty Dużej Rodziny.
Dla osobowych elektryków firmowych przewidziano dotację w wysokości 18 750 zł lub nawet 27 000 zł, jeśli deklarowany roczny przebieg pojazdu wyniesie co najmniej 15 tysięcy kilometrów. W przypadku samochodów dostawczych dotacja jest jeszcze wyższa, w zależności od przebiegu rocznego - do 50 lub do 70 tysięcy złotych, maksymalnie do 20 lub do 30 procent kosztów kwalifikowanych kupna samochodu.
IAR/ #Jasik/w dw/ bp
CZYTAJ TAKŻE: