Nowa Manta od Opla
W ostatnim czasie kilka koncernów zdecydowało się na powrót do modeli produkowanych przed laty oferując je w nowoczesnym standardzie i zwykle w wersji bezemisyjnej. Sentyment to jeden ze środków, który ma przyciągnąć potencjalnych klientów i zachęcić ich do przesiadki z aut spalinowych na elektryczne.
Trzy lata temu do miłośników kultowej Lancii dotarła radosna wiadomość - Delta wraca i można będzie stać się jej właścicielem. Zapowiedziano, że za wskrzeszenie i produkcję nie będzie odpowiadała marka "matka", a firma Automobili Torino.
Inżynierowie idealnie odzwierciedlili charakter i styl legendarnego włoskiego samochodu. W 2018 roku wypuszczono na rynek zaledwie 20 sztuk modelu, co zaowocowało wygórowaną ceną: niemal 300 tysięcy euro. Seria kolekcjonerska z poprzedniej dekady tylko podgrzała atmosferę wśród sympatyków marki.
Teraz pojawia się szansa, aby nową Deltą Integrale cieszyło się więcej klientów.
Lancia zapowiedziała powrót legendarnego modelu. Delta Integrale ma wkroczyć na salony w wielkim stylu:
– Wszyscy chcą powrotu Delty i nie może jej zabraknąć w naszych planach. Powróci i będzie prawdziwą Deltą: ekscytującym samochodem, manifestem postępu i technologii. I oczywiście będzie elektryczna – zapowiedział w wywiadzie dla gazety Corriere della Sera Luca Napolitano, dyrektor generalny Lancii.
Delta Integrale pojawi się na rynku prawdopodobnie w 2026 roku. Mówi się, że auto będzie miało akumulatory pozwalające na pokonanie nawet 700 kilometrów na jednym ładowaniu.
kw
CZYTAJ TAKŻE: