Sąd w Brześciu nakazał Innie Chomicz zapłacić grzywnę wysokości 5,4 mln rubli białoruskich (1400 zł). Jak informuje Karta'97, powodem był artykuł opublikowany w lutym na stronie Radia Racyja, dotyczący otwarcia w wiosce Motyl miejscowego Muzeum Chleba. Jest to kolejna w ostatnim czasie kara grzywny za pracę dla zagranicznych mediów na Białorusi. W zeszłym tygodniu za współpracę z nadającą z Polski po białorusku stacją Biełsat TV skazano na grzywnę wysokości 3,78 mln rubli (970 zł) innego dziennikarza z Brześcia - Alaksandra Lauczuka. Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) zwraca uwagę, że ściganie dziennikarzy, których nazwiska i publikacje pojawiają się w zagranicznych mediach, jest niezgodne z prawem i "nosi otwarcie charakter zastraszania i szantażu". Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović podkreśliła w połowie września ubiegłego roku, że przed mediami na Białorusi nadal stoją poważne wyzwania i władze kraju powinny wykazać wolę wprowadzenia międzynarodowych standardów w sferze wolności słowa. Mijatović zwróciła również uwagę na konieczność niezwłocznych zmian w ustawie o mediach, która jej zdaniem ogranicza ich wolność. Wskazała m.in., że należy zmienić wymóg akredytacji dziennikarzy i zapewnić im skuteczniejsze sposoby zdobywania informacji. Nadające w języku białoruskim z Białegostoku Radio Racyja jest finansowane ze środków polskiego MSZ. Jego dziennikarze niejednokrotnie składali w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Mińsku wniosek o akredytację umożliwiającą legalną pracę na Białorusi. Otrzymywali jednak odmowę.
Nazwisko laureata ogłoszono 1 czerwca w Mińsku. Autor książki w rozmowie z Polskim Radiem przyznał, że w głębi duszy liczył na sukces, ale jednocześnie miał wątpliwości. Jego zdaniem, książka nie jest łatwa do czytania. - Opowiada o okresie przejściowym od totalitaryzmu, radzieckiej epoki do teraz, o utracie przez ludzi swojej godności - podkreśla Wiktar Kaźko.
Ambasador Polski na Białorusi Leszek Szerepka powiedział, że jest mile zaskoczony wzrostem popularności konkursu. - To może w przyszłości będzie wpływało na to, że liczba książek wydanych po białorusku będzie rosła - powiedział ambasador.
ZOBACZ zdjęcia z uroczystości wręczenia nagrody im. Jerzego Giedroycia >>>
Jak zauważa opozycyjny tygodnik "Nasza Niwa", za najlepszą białoruskojęzyczną prozę w roku 2014 uznano książkę, która leżała w szufladzie 20 lat. "Podróży autora po ludzkiej pamięci towarzyszą myśli - filozoficzne, mistyczne, ale mimo wszystko optymistyczne" - opisuje "Nasza Niwa" tę książkę. Kaźko, prócz pierwszego miejsca, któremu towarzyszy nagroda pieniężna w wysokości 10 tys. euro, otrzymał również nagrodę publiczności.
Urodzony w 1940 r. Kaźko debiutował utworami w języku rosyjskim, w następnych latach pisał po białorusku. Tematem jego prozy, o elementach autobiograficznych, jest m.in. II wojna światowa widziana oczami dziecka; po katastrofie w Czarnobylu w jego twórczości pojawiają się wątki ekologii i związków człowieka z przyrodą.
Laureatami drugiej i trzeciej tegorocznej Nagrody Giedroycia zostali: Tacciana Barysik i Alhierd Bacharewicz.
Głównym celem Nagrody im. Giedroycia, której patron urodził się w Mińsku, jest popularyzowanie białoruskiej literatury w Polsce i na Białorusi, a także sprzyjanie pogłębianiu dwustronnych stosunków kulturalnych. Corocznie do nagrody nominowane są książki prozatorskie lub eseje w języku białoruskim, które ukazały się w poprzednim roku drukiem lub w formie elektronicznej. O tym, kto zostanie laureatem nagrody, decyduje międzynarodowe jury.
Poprzedni laureaci to: Pawał Kaściukiewicz (2012), Uładzimir Niaklajeu (2013) i Ihar Babkou (2014).
Uroczystość wręczenia nagrody literackiej zgromadziła wieczorem 1 czerwca ponad dwustu przedstawicieli świata białoruskiej kultury.
Nagrodę urodzonego w Mińsku Jerzego Giedroycia ustanowiły ambasada Polski oraz Instytut Polski w Mińsku, a także Białoruski PEN-Centr i Związek Pisarzy Białoruskich.
Jerzy Giedroyć, założyciel i redaktor czasopisma "Kultura" i wydawnictwa "Instytut Literacki" urodził się w Mińsku.
IAR//PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl
Sześć powieści, ktore 2015 roku znalazły się w finale konkursu; fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio