Do zabójstwa doszło 30 grudnia ubiegłego roku. Według prokuratury Wiktor Pawłau wtargnął do domu, w którym mieszkały dwie siostry emerytki. 50-letni Pawłau przyszedł do domu dwóch starszych kobiet, by – jak twierdził w czasie procesu – kupić wino.
Mężczyzna ciężko pobił swoje ofiary i ukradł znajdujące się w domu pieniądze. W wyniku obrażeń kobiety zmarły – ich ciała znaleziono po kilku dniach.
Mężczyzna wcześniej już był sądzony za inne zabójstwo. Na procesie prokurator zażądał dla niego kary śmierci.
To już drugi w tym roku wyrok śmierci wydany na Białorusi. W styczniu na najwyższy wymiar kary został skazany mieszkaniec Bobrujska, który również zabił dwie osoby. W ubiegłym roku sądy skazały na najwyższy wymiar kary dwie osoby, a cztery wcześniejsze wyroki zostały wykonane.
Apele Rady Europy, UE i obrońców praw człowieka
Białoruś jest jedynym krajem w Europie i Wspólnocie Niepodległych Państw, w którym nadal stosuje się karę śmierci. Jest ona przewidziana za najcięższe zbrodnie i nie można na nią skazać kobiet oraz mężczyzn powyżej 65. i poniżej 18. roku życia. Wyrok jest wykonywany przez rozstrzelanie.
Według szacunków obrońców praw człowieka od powstania niezależnej Białorusi wykonano około 400 egzekucji.
O zniesienie kary śmierci lub wprowadzenie moratorium na jej wykonywanie niejednokrotnie apelowały do władz Białorusi Unia Europejska, Rada Europy, OBWE i międzynarodowe organizacje obrońców praw człowieka.
PAP/IAR/agkm
bialorus. polskieradio.pl
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl