Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 17.09.2019

Seria manewrów Rosji. Sojusz wojskowy z Chinami budzi wiele pytań

- Od kilku lat Rosja poszerza zasięg współpracy wojskowej z Chinami. To nowa i intrygująca tendencja, jeśli wziąć pod uwagę spory obu państw z USA. Moskwa powiększa systematycznie zakres wszystkich ćwiczeń, m.in. trenując interoperacyjność okręgów wojskowych, także z wojskami Białorusi - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Anna Maria Dyner (PISM).

W Rosji trwają duże ćwiczenia wojskowe – obecnie równolegle odbywają się wielkie manewry Centrum 2019  (Centr-2019) – Rosji i państw Szanghajskiej Organizacji Współpracy w tym Chin, państw Azji Centralnej (Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu) i organizowane co kilka lat ćwiczenia Tarcza Związku – Rosji i Białorusi.

W manewrach Centrum bierze udział 128 tys. żołnierzy z Rosji, państw Azji Centralnej, Chin, Indii i Pakistanu. Mają na celu zwalczanie zagrożenia w Azji Centralnej. Według scenariusza odpiera się wroga z południowego zachodu, skąd atakuje reżim islamskich ekstremistów. Chiny przysyłają na te manewry 1600 żołnierzy.

skyfall buervestnik.jpg
Skyfall czy inny, nowy projekt? Fizyk jądrowy o tym, co tak naprawdę wiemy o wybuchu w Rosji

- Ich cele sięgają jednak ponad ten scenariusz – ocenia jednak w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Anna Maria Dyner (PISM).

Zaś Tarcza Związku, z udziałem 12 tysięcy żołnierzy z Rosji i Białorusi ma ćwiczyć ochronę granicy. To jednak, jak mówi ekspertka, bardziej trenowanie wspólnego Regionalnego Zgrupowania Wojsk.

Nową tendencją jest współpraca militarna z Chinami

Tendencja w kwestii rosyjskiej militaryzacji się nie zmieniła. - Manewry rosyjskie przybierają coraz większe rozmiary – mówi portalowi PolskieRadio24.pl Anna Maria Dyner (PISM).

- Potężne wojskowe ćwiczenia Centrum, Zachód, Wschód, Kaukaz – przeplatają się w kalendarzu rosyjskich manewrów – zauważa ekspertka. - W tym roku to Centrum (Centr-2019) ma być największym dorocznym sprawdzianem gotowości sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej – mówi Anna Maria Dyner.

- Co roku w każdym okręgu wojskowym Rosja przeprowadza takie ćwiczenia. W ubiegłym roku był to Wschód (Wostok) z udziałem Chin. Dwa lata temu były to ćwiczenia Zachód (Zapad) z wojskami Białorusi – zaznacza ekspertka.

Ćwiczenia te, jak dodała, są wpisane w kalendarz tych największych sprawdzianów gotowości bojowej od czasu reformy byłego szefa MON Anatolija Serdiukowa  - w 2009 roku ta seria manewrów została zainaugurowana przez manewry Zachód (Zapad 2009).


Ćwiczenia Centrum 2019 odbywają się z państwami z Szanghajskiej Organizacji Współpracy, z których część jest też sojusznikami Rosji w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.

W jakim celu prowadzi się takie ćwiczenia?

Tutaj, jak mówi Anna Maria Dyner, wymiary są dwa. - Największe ćwiczenia Centrum mają podwójne znaczenie. Pierwszy to sprawdzenie gotowości bojowej sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej we wszystkich aspektach, zaczynając od logistyki, kończąc na aspekcie nuklearnym – choć jeszcze nie wiemy czy będzie on obecny w  scenariuszu tych ćwiczeń. Do tegorocznych manewrów zaangażowane zostały siły zbrojne nie tylko z Centralnego Okręgu Wojskowego FR, ale też ze Wschodniego, czy Południowego. To cel wewnątrzrosyjski - zauważa.

Po drugie, mamy cel sojuszniczy – zaznacza ekspertka. - Jest to przetestowanie współpracy w ramach Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Są to pierwsze tego rodzaju ćwiczenia, w których m.in. oprócz Chin biorą udział skonfliktowane na co dzień Indie i Pakistan. To jest dość ciekawa okoliczność - zaznaczyła.

Widać, że zmieniają się trendy, jeśli chodzi o podejście największych graczy w SzOW - Rosji i Chin. Wcześniej oba państwa raczej myślały o tej organizacji, jako o forum współpracy gospodarczej. Teraz widać, że stawiają także na współpracę militarną – podkreśla analityczka.

Jeśli dołożymy do tego kontekst napiętych relacji Chin i USA czy Rosji i USA, to ta układanka przedstawia się bardzo interesująco – zaznacza Anna Maria Dyner.

Czy to już zbliżenie militarne Rosji z Chinami? Pól współpracy widać wiele

Od kiedy Moskwa i Pekin zaczęły wspólne ćwiczenia wojskowe? Ekspertka PISM zauważa, że współpracę rosyjsko-chińską obserwujemy od kilku lat. - Wyrazem tego były ubiegłoroczne ćwiczenia Wschód 2018. W tym roku miała też miejsce seria ćwiczeń na Morzu Południowochińskim. W latach wcześniejszych były też ćwiczenia Rosji i Chin na Morzu Śródziemnym, Bałtyckim. Widać, że oba państwa zacieśniają współpracę militarną. Może im ona przynieść profity – w średnim okresie. Razem są w stanie w dość istotnym wymiarze przeciwstawić się Stanom Zjednoczonym – dodała analityczka.

Co ciekawe, dodaje ekspertka PISM, Azja Centralna przestała być polem konfliktu, a stała się miejscem współpracy między Rosją a Chinami. - Wygodnie jest im współpracować i pokazywać wspólne podejście do różnych spraw polityki międzynarodowej – dodaje nasza rozmówczyni.

Sojusz i ostrożność

Jednocześnie Rosja obawia Chin – i z tego powodu współpraca obu państw nie może z tego powodu rozwinąć się w szeroko zakrojony sojusz.

- To oczywiście współpraca taktyczna. Nie jest to współpraca strategiczna. Oczywiście jest ona podszyta obawami z obu stron. Spuentowałabym to powiedzeniem rosyjskim, że wrogów należy trzymać jak najbliżej siebie – zauważa Anna Maria Dyner.

- To nie jest sojusz w rozumieniu zachodnim, jak choćby NATO, gdzie myśli się wspólnie, a nie przeciwko sobie. Tu jest inaczej, ale to nie wyklucza, że ten sojusz nie będzie trwały – dodaje.

Kluczowym wnioskiem jest to jak mówi analityczka, że sojusz Rosji i Chin trwa i się rozwija. - Jeszcze kilka lat temu nie było tego rodzaju współpracy między Rosją i Chinami. 

- Widać, że oba państwa ją podtrzymują i nie schodzą poniżej pewnego poziomu. To istotna informacja zarówno dla tych, którzy patrzą na te stosunki od strony wojskowej, jak i od strony czysto politycznej – dodaje.

Rosja stale poszerza zakres manewrów 

Rosja w ostatnim czasie wcale nie zmniejszyła zakresu ćwiczeń wojskowych, wręcz przeciwnie.

- Ćwiczenia Rosji są utrzymywane ciągle na tym samym poziomie, ich zakres nawet wzrasta. Przykładowo, cztery lata temu w manewrach Centrum wzięło udział 95 tysięcy żołnierzy. Teraz to prawie 130 tysięcy. Widać, że ten zakres został zwiększony. Manewry zostały rozszerzone również na siły z innych okręgów wojskowych, czego wcześniej – do ubiegłorocznych manewrów Wschód nie praktykowano, albo robiono to w mniejszej skali – mówi Anna Maria Dyner.

Widać, że Rosjanie ćwiczą interoperacyjność między poszczególnymi okręgami wojskowymi – podkreśla ekspertka PISM.

I to tylko jeden z przykładów. - Trwa sprawdzanie, jakie są zdolności logistyczne przerzutu wojsk, sprawdzanie się w różnych konfiguracjach – mówi.

Ćwiczenia Centrum-2019 odbędą się w obwodach orenburskim, czelabińskim, kurgańskim, astrachańskim, kemerowskim, na obszarze Dagestanu, Kraju Ałtajskiego, na Morzu Kaspijskim. Planowany jest desant z udziałem 80 samolotów transportowych Ił-60. W ćwiczeniach użytych ma być 20 tysięcy jednostek uzbrojenia i sprzętu wojskowego.

Białoruś i Tarcza Związku, potem Zapad 2021

Równolegle z Centrum-2019 od 13 września (do 19 września) trwają rosyjsko-białoruskie manewry Tarcza Związku 2019.

- Z Tarczą Związku sytuacja wygląda nieco inaczej – siły zbrojne Federacji Rosyjskiej Zachodniego Okręgu Wojskowego oraz armia Białorusi tworzą Regionalne Zgrupowanie Wojsk, które odpowiada za obronę Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. Ich ćwiczenia odbywają się w innym cyklu. To cykl dwuletni. Zwieńczeniem obecnego dwuletniego okresu jest Tarcza Związku, odbywająca się tylko na terytorium Rosji – przypomina Anna Maria Dyner.

Za dwa lata, w 2021 roku, jak przypomina, i w Rosji, i na Białorusi będą miały miejsce ćwiczenia Zachód. I to będzie wówczas największy sprawdzian gotowości bojowej Rosji.

- W przeciwieństwie do Tarczy Związku, manewry Zachód odbywają się również na białoruskich poligonach, bardzo często tuż przy granicy z państwami NATO, Polską czy państwami bałtyckimi – dodaje nasza rozmówczyni.

Współpraca Rosji i Białorusi jest systematycznie pogłębiana

- Od lat obserwujemy stałą zgodną współpracę  sił zbrojnych obu państw. Z punktu widzenia Rosji Białoruś jest kluczowa w jej doktrynie odsuwania zagrożenia ze strony NATO. Rosjanie przedstawiają NATO jako główne wyzwanie dla ich polityki bezpieczeństwa – zauważa Anna Maria Dyner.

Państwa te, jak przypomniała, mają wspólną obronę przeciwlotniczą, i to, jak dodała zakłada wspólny monitoring, ale także ruch samolotów bojowych – myśliwców.

W ostatnim czasie mieliśmy wizytę sekretarza Rady Bezpieczeństwa FR Nikołaja Patruszewa w Mińsku, który o rzekomym „zagrożeniu ze strony NATO” mówi przy okazji niemal każdej swojej publicznej wypowiedzi.  – Takich wizyt w ciągu roku jest jednak dużo i one pokazują stopień zacieśnienia wzajemnych relacji – zauważa nasza rozmówczyni.

**

Ćwiczenia Tarcza Związku odbywają się w tym roku na poligonie Mulino w Rosji w okolicy Niżnego Nowogrodu. Bierze w nich udział żołnierzy z Białorusi. Użytych będzie 950 jednostek sprzętu wojskowego. Dowodzą w nich szef rosyjskiego Zachodniego Okręgu Wojskowego generał Aleksandr Żurawliow i szef białoruskiego sztabu generał Oleg Biełokoniew.

***

Z Anną Marią Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl