46. sesja ONZ. Prezydent weźmie udział w debacie Rady Praw Człowieka
Prezydent Andrzej Duda weźmie w poniedziałek udział w debacie wysokiego szczebla 46. sesji Rady Praw Człowieka ONZ. Wystąpienie polskiego przywódcy zostanie wyemitowane w pierwszym dniu wydarzenia, które ze względu na trwającą pandemię COVID-19, będzie miało charakter wideokonferencji.
Bezpieczeństwo zdrowotne jako prawo człowieka
Minister w KPRP Krzysztof Szczerski powiedział PAP, że prezydent będzie mówił w swoim wystąpieniu m.in. "o skutkach pandemii koronawirusa dla praw człowieka na świecie". - Sprawa bezpieczeństwa zdrowotnego stała się dziś kwestią praw człowieka, więc to też powinno być przedmiotem obrad takich gremiów jak Rada Praw Człowieka. (...) Prezydent w kontekście pandemii zwróci również uwagę, że musimy zrobić wszystko - jako społeczność międzynarodowa - by skutkiem pandemii nie było dalsze rozwarstwienie, (podział) na bogatych i biednych na świecie - zaznaczył minister w KPRP.
Czytaj także:
Prezydent zwróci również uwagę - podkreślił Krzysztof Szczerski - że pomimo skupienia świata przede wszystkim na pandemii, zagrożenia związane z łamaniem praw człowieka nie wygasły, "są z nimi dziś problemy, te prawa są naruszane". - Prezydent w tym kontekście powie oczywiście o Białorusi. Szczególnie to jest aktualne po skazaniu dwóch dziennikarek telewizji Biełsat ostatnio na dwa lata łagru, o czym pan prezydent mówił w czwartek - powiedział polityk. Dwie dziennikarki Biełsatu - Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa - zostały w czwartek skazane przez sąd w Mińsku na dwa lata pozbawienia wolności za "organizację zamieszek"; reporterki zostały ukarane za prowadzenie relacji online z mitingu. Ich proces uznano za polityczny.
Nie tylko sprawy Białorusi
- Prezydent powie też o Rosji. Nie tylko o kwestii uwolnienia Aleksieja Nawalnego, ale także przede wszystkim upomni się o losy wszystkich anonimowych zwolenników wolności i demokracji w Rosji, tych, którzy protestowali, zostali zatrzymani, trafili do więzień i ich los jest nieznany - kontynuował minister w KPRP. Polityk podkreślił, że chodzi o upomnienie się "o tych anonimowych ludzi w Rosji, nie tylko tych znanych, z pierwszych stron gazet".
"Zamknięta dyktatura w centrum Europy". Publicysta o reżimie Aleksandra Łukaszenki
Sąd w Moskwie zadecydował 2 lutego, że wyrok w zawieszeniu wobec Nawalnego, wydany w 2014 roku za rzekome malwersacje finansowe, zostanie zamieniony na karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Proces, w którym zapadł ten wyrok ETPC uznał w 2017 roku za niesprawiedliwy. Opozycjonista jest w Moskwie w areszcie śledczym. Apelacja złożona przez obrońców Nawalnego od decyzji o "odwieszeniu" wyroku zostanie rozpatrzona w sądzie wyższej instancji w Moskwie w najbliższą sobotę. Jeśli decyzja uprawomocni się, to Nawalny będzie musiał spędzić w kolonii karnej dwa lata i osiem miesięcy. Demonstracje w obronie Nawalnego odbyły się w wielu miastach Rosji i zakończyły się masowymi zatrzymaniami.
Czytaj także:
Krzysztof Szczerski podkreślił, że podczas wystąpienia prezydent będzie również mówił o Ukrainie. - Prezydent upomni się też o prawa mieszkańców okupowanych terytoriów Ukrainy, (...) bo tam też dochodzi do naruszeń praw człowieka i wolności - podkreślił.
"Powtórzy zaangażowanie w ochronę najsłabszych"
Według niego, Andrzeja Duda "powtórzy także nasze zaangażowanie w ochronę najsłabszych - osób niepełnosprawnych, dzieci, tych, którzy pierwsi padają ofiarą prześladowań i naruszeń praw i wolności obywatelskich". Będzie również mówił o "wolności religijnej - jako ważnym elemencie praw człowieka". - Dzisiaj na świecie powszechne są prześladowania ze względu na wyznanie - zaznaczył minister. Prezydent odniesie się również - kontynuował Krzysztof Szczerski - do "szeroko dyskutowanej obecnie przez społeczeństwa na całym świecie konieczności zagwarantowania wolności słowa w dobie cyfrowego świata".