IAR
Agnieszka Kamińska
17.03.2011
Rosja upomina się u Białorusi o zatrzymanego obrońcę praw człowieka
Rosyjskie MSZ domaga się od władz Białorusi wyjaśnień w sprawie zatrzymania rosyjskiego obrońcy praw człowieka - Andrieja Jurowa.
Kremlwikipedia/
Galeria
Posłuchaj
-
Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy
Czytaj także
Więcej informacji na temat Białorusi: Raport Białoruś
Szef międzynarodowej grupy obserwatorów monitorujących sytuację na Białorusi, po wyborach z 19 grudnia 2010 roku, został wczoraj zatrzymany w Mińsku i grozi mu deportacja. Natychmiastowe działania w tej sprawie podjęli rosyjscy dyplomaci pracujący na Białorusi. - Mamy wszystko pod kontrolą i podejmiemy działania mające zapewnić naszemu obywatelowi wszystkie przysługujące mu prawa- cytuje Radio Svoboda przedstawiciela rosyjskiej ambasady Wadima Gusiewa. Sprawą Jurowa zainteresowały się niemal wszystkie rosyjskie media.
W poniedziałek Andriej Jurow wziął udział w zorganizowanej w Moskwie przez HWR konferencji prasowej poświęconej sytuacji na Białorusi. Rosyjski obrońca praw człowieka krytykował wówczas białoruskie władze w związku z aresztami opozycjonistów i organizowanymi nad nimi procesami. Obrońca praw człowieka nazwał powyborczą demonstrację z 19 grudnia 2010 roku - pokojowym wystąpieniem, które nie ma nic wspólnego z masowymi zamieszkami.
Na konferencji prasowej w Moskwie sugerował on, aby - Unia Europejska nałożyła na Białoruś surowe sankcje ekonomiczne. W trzy dni po tych wypowiedziach Andriej Jurow został zatrzymany przez białoruskie władze i uznany za osobę niepożądaną.
IAR/agkm