Więcej informacji o Białorusi: "Raport Białoruś"
Andrzej Poczobuta zatrzymano w środę i przewieziono do prokuratury. Noc ze srody na czwartek spędził w celi.
Andżelika Orechwo, prezes Związku Polaków na Białorusi - nieuznawanego przez miejscowe władze - poinformowała Polskie Radio, że Poczobuta zatrzymano na 72 godziny w związku z naruszeniem zakazu wyjazdu z miasta.
Dziennikarz otrzymał prawdopodobnie zakaz opuszczania miejsca zamieszkania, czyli Grodna, po tym gdy wszczęto wobec niego sprawę karną. Według władz w Mińsku, istnieje podejrzenie, że znieważył on prezydenta Białorusi w publikacjach prasowych i internecie.
Andrzej Poczobut zamierzał udać się z Grodna do Mińska, gdzie miał wziąć udział w telekonferencji z Brukselą. Miał połączyć się z delegacją Parlamentu Europejskiego ds. Białorusi, by opowiedzieć o wszczętym wobec niego postępowaniu karnym.
Poczobut po rozmowie w prokuraturze powiedział, że poprzez zastosowanie aresztu uniemożliwiono mu wzięcie udziału w rozmowie z eurodeputowanymi. - Odbieram to właśnie w ten sposób, że uczyniono to dla doraźnych celów politycznych, by zablokować możliwość mojego udziału w tym przedsięwzięciu - mówił dziennikarz.
IAR/agkm