Rozprawa polonijnego działacza zaczyna się rano. Igorowi Bancerowi grozi kara od grzywny do 15 dni aresztu. Jeśli sąd skaże go na areszt, nie będzie mógł przyjść przed budynek sądu w Grodnie podczas drugiej rozprawy Andrzeja Poczobuta, działacza polonijnego i dziennikarza sądzonego za "znieważenie Aleksandra Łukaszenki". Poczobutowi grożą cztery lata więzienia, w związku z jego artykułami na blogu i w "Gazecie Wyborczej".
Milicja zatrzymała Bancera przed wtorkową rozprawą Andrzeja Poczobuta. Gdy wraz z Anżeliką Orechwo wychodzili z mieszkania, żeby udać się przed budynek sądu, przed drzwiami czekała na nich milicja. Bancera zatrzymano, przez długi czas nie wiadomo było gdzie jest. W końcu okazało się, że jest w areszcie, i będzie sądzony za "przeklinanie" w obecności funkcjonariuszy milicji.
Anżelice Orechwo, szefowej Związku Polaków na Białorusi milicja chciała wręczyć wezwanie na przesłuchanie w procesie działacza polonijnego, Andreja Saleja. Milicja konwojowała jej samochód, i "pilnowała" jej przez wiele godzin. Jak powiedziała Raportowi Białoruś szefowa ZPB, milicja zapewne będzie znów próbować wręczyć jej to wezwanie do sądu. Możliwe, że stanie się to przed kolejną rozprawą w sprawie Poczobuta, która ma miejsce w piątek.
agkm
Posłuchaj rozmowy z Igorem Bancerem, którą przeprowadziliśmy przed procesem Andrzeja Poczobuta
Szefowa ZPB Anżelika Orechwo podczas spotkania z prezydentem