Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 17.06.2011

Będą sankcje dla firm wspierających reżim Łukaszenki

Unia ma zamrozić w poniedziałek aktywa jednej lub trzech firm finansujących reżim Aleksandra Łukaszenki. Rzym na razie blokuje sankcje wobec dwóch firm z udziałem włoskiego kapitału - dowiedziała się PAP.
Będą sankcje dla firm wspierających reżim Łukaszenki

Decyzję podejmą w poniedziałek szefowie dyplomacji państw UE na posiedzeniu w Luksemburgu.

Zamrożenie aktywów ma spotkać produkującą broń firmę Biełtiecheksport, która handlowała m.in. z reżimem libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego i komunistyczną Koreą Północną. Źródła unijne powiedziały PAP, że "to oczywiste dla wszystkich krajów, że powinna zostać objęta sankcjami".

Nie ma natomiast jeszcze zgody wszystkich krajów UE, co do objęcia sankcjami dwóch pozostałych firm wytypowanych przez ambasadorów państw UE w Mińsku. Chodzi o Superlotto, zajmującą się grami losowymi, oraz telekomunikacyjne przedsiębiorstwo Biełtieliekom.

Obie są powiązane własnościowo z finansującym reżim białoruski biznesmenem i gospodarczym doradcą prezydenta Łukaszenki, Uładzimirem Pieftieuem, drugim po szefie państwa najbogatszym człowiekiem Białorusi.

PAP dowiedziała się, że obie te firmy mają związki z kapitałem włoskim i maltańskim. Jednak już tylko Włochy blokują od miesięcy nałożenie sankcji, i co więcej – wciąż kontaktują się z najwyższymi władzami kraju. W zeszłym tygodniu szef MSZ Białorusi Siarhiej Martynau był z wizytą w Rzymie.

Do nałożenia sankcji potrzebna jest jednomyślność szefów MSZ UE.

W poniedziałek państwa Unii wydłużą też listę około 200 nazwisk objętych sankcjami dyplomatycznymi o kolejną osobę, powiązaną z jedną z fimr, k™órej aktywa mają być zamrożone.

PAP podaje także, że Unia zawiesi działalność Europejskiego Banku Banku Inwestycyjnego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju na Białorusi alob też postawi jako warunek inwestycji poprawę sytuacji na Białorusi.

W projekcie deklaracji, którą mają przyjąć członkowie państw UE wyrażono zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją w zakresie praw człowieka na Białorusi.

PAP, agkm