Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 28.11.2011

Ropa na razie płynie przez Białoruś. Kłopoty z BTS-2

Uruchomienie rurociągu naftowego BTS-2 zostało przeniesione na I kwartał 2012 r. BTS-2 ma omijać Białoruś. Jeśli Rosja przestanie przesyłać ropę rurociągiem Przyjaźń, to Polska musiałaby sprowadzać całą ropę tankowcami – uważają eksperci.
Ropa na razie płynie przez Białoruś. Kłopoty z BTS-2fot. Wikipedia

Dziennik „Wiedomosti” informując o przełożeniu uruchomienia ropociągu powołuje się na uczestników nadzwyczajnej narady, zwołanej w tej sprawie w piątek przez rosyjskiego wicepremiera Igora Sieczina. Według "Wiedomosti", tematem narady u Sieczina, odpowiadającego w rządzie Władimira Putina za energetykę, był stan nabrzeży portowych, do których prowadzi rurociąg Transnieftu. Oddanie magistrali do użytku przesunięto na I kwartał 2012 roku.

Wcześniej, jak podają media, Federalna Służba Nadzoru Ekologicznego, Technologicznego i Atomowego (Rostiechnadzor) wykryła, że nabrzeża portowe z terminalem do załadunku ropy w Ust-Łudze nad Zatoką Fińską, 110 km na południowy zachód od Petersburga, w kilku miejscach zapadają się pod wodę.

"Wiedomosti" przekazują, że koszty rekonstrukcji nabrzeży mogą być zbliżone do kosztów samej budowy tych obiektów portowych. Pochłonęła ona dotychczas 200 mln dolarów.

Wartość inwestycji Transnieft szacuje na 100 mld rubli (3,2 mld dolarów). Docelowo rurociąg będzie się składał z dwóch nitek o łącznej przepustowości 50 mln ton surowca rocznie.

Terminal budowany jest przez firmę Rostniefbunkier, należącą do Giennadija Timczenki, współwłaściciela zarejestrowanej w Amsterdamie spółki Gunvor, specjalizującej się w eksporcie ropy i paliw z Rosji. 59-letni Timczenko uchodzi za przyjaciela Putina z czasów, gdy ten pełnił służbę w wywiadzie KGB.

Na oddaniu do eksploatacji BTS-2 może ucierpieć Polska. Transnieft nie ukrywa, że po zakończeniu rozbudowy Bałtyckiego Systemu Rurociągowego koncern może zrezygnować z wykorzystywania tej części Przyjaźni, która biegnie przez Białoruś i Polskę do Niemiec. Gdyby tak się stało, Polska musiałaby całą potrzebną jej ropę sprowadzać tankowcami przez Naftoport w Gdańsku.

PAP, agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś