Nowy dokument przedłuża okres obowiązywania aktu o demokracji z 2004 roku i wnosi pewne zmiany. Niezależna białoruska agencja prasowa BiełaPAN podaje, że dokument potwierdza silne amerykańskie poparcie dla narodu białoruskiego w jego walce przeciwko rządom Aleksandra Łukaszenki, nazywanego "ostatnim dyktatorem Europy".
Nowy "Akt o demokracji i prawach człowieka" rozszerza też listę białoruskich urzędników, wobec których mogą być stosowane sankcje wizowe. Chodzi między innymi o osoby, które 19 grudnia 2010 roku uczestniczyły w rozpędzeniu opozycyjnej demonstracji po wyborach prezydenckich.
Jednocześnie Stany Zjednoczone wzywają władze Białorusi do przeprowadzenia nowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych zgodnie ze standardami OBWE. Waszyngton apeluje również do Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie o rezygnację z organizowania na Białorusi Mistrzostw Świata w Hokeju w 2014 roku.
Nowa ustawa zobowiązuje też prezydenta do dalszego wsparcia dla telewizji Biełsat i innych mediów nadających programy zza granicy i przełamujących monopol informacyjny mediów reżimowych.
Ustawa wymaga poza tym od Departamentu Stanu, by przedstawiał Kongresowi sprawozdania o sprzedaży broni przez Białoruś oraz cenzurowaniu internetu przez reżim.
IAR, PAP, agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś