Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 06.04.2012

Cudotwórcze ikony na kiermaszu w Mińsku

Ikony słynące cudami zostały wystawione w Mińsku przez monastyry z Białorusi, Rosji i Ukrainy, by wierni mogli im się pokłonić. Można też kupić stare, odrestaurowane ikony.
Cudotwórcze ikony na kiermaszu w MińskuWikipedia

Wierni mogą zobaczyć ikony podczas Kiermaszu Palmowego poprzedzającego prawosławną Niedzielę Palmową, która przypada na Białorusi 8 kwietnia.

W Pałacu Sztuki w Mińsku na trzech piętrach swoje stoiska przygotowało około 40 monastyrów. Przez tydzień można tam zapoznać się z ich historią, zamówić modlitwę czy złożyć ofiarę.

W wielu wypadkach na kiermasz przywieziono tylko kopie ikon cudotwórczych. Znalazło się na niej jednak także kilka oryginałów, w tym niektóre zawierające relikwie. Najsłynniejszą cudotwórczą ikoną białoruską, która została przywieziona na kiermasz, jest Matka Boska Kazańska z męskiego monastyru Trójcy Świętej w Witebsku. Jak opowiada ojciec Wital, kilka lat temu klasztor zaczął prowadzić dziennik, w którym ludzie zostawiają opisy sprawionych przez nią cudów. - W latach 60. (przywódca ZSRR Nikita) Chruszczow wydał polecenie, że Witebsk ma być stolicą ateizmu i wszystkie cerkwie powinny zostać wysadzone. Dzięki temu, że nasza mieści się w dole, nad rzeką Dźwiną, komisja objeżdżająca miasto, by sprawdzić, czy polecenie Chruszczowa zostało wykonane, nie zauważyła jej. To także dzięki wstawiennictwu Matki Boskiej Kazańskiej. To przecież był cud - podkreśla.

Kopia
Kopia ikony Matki Boskiej Kazańskiej w Moskwie, Wikipedia/CC/Shakko

Docent Białoruskiej Akademii Sztuki Jury Piskun, specjalista od ikon, który pisze prawosławną encyklopedię o ikonach cudotwórczych Białorusi, powiedział, że doliczył się ich aż 170. O wielu jest mało informacji. O ikonie Matki Boskiej Kazańskiej mówi, że przypuszczalnie powstała na Białorusi. - Więcej w niej realizmu, bardziej przypomina żywego człowieka niż ikony, co było przyjęte w Rosji. W białoruskich ikonach portretowe źródło było bardzo ważne, bo rozwijały się one jednocześnie z rozwojem portretu, który rozpoczął się w XVI w. wraz z wywodzącym się z Polski szlacheckim poszanowaniem osobowości - podkreśla Piskun.

Na kiermaszu można też oczywiście kupić ikony, nie tylko pisane współcześnie, ale także stare. Około trzydziestu odrestaurowanych ikon z XIX i początku XX wieku przywiózł monastyr z Iwanowa (300 km od Moskwy) z Rosji, gdzie działa pracownia ich konserwacji.

- Wyszukujemy zniszczone ikony i konserwujemy je. Najstarsza, jaką przywieźliśmy, pochodzi z XVIII w. Kosztuje 2000 dolarów - mówi duchowny sprzedający odrestaurowane ikony, wskazując niewielki obraz w metalowej sukience. Jak jednak podkreśla, inne są tańsze. Niektóre z XIX w. można kupić już za 600 dolarów.

PAP. agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś