Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 29.12.2012

Łukaszenka zwalnia szefów fabryk traktorów i autobusów

Decyzją Aleksandra Łukaszenki zwolnieni zostali dyrektorzy Mińskich Zakładów Samochodowych (MAZ-a) i Mińskiej Fabryki Traktorów (MTZ). Według komentatorów, może to być przygotowanie do ich prywatyzacji.
Jeden z traktorów produkowanych na BiałorusiJeden z traktorów produkowanych na BiałorusiWikipedia/CC/Usien

Dyrektora MAZ-a Aleksandra Barouskiego zastąpi wicedyrektor Wiktar Asnouski. Dyrektorem generalnym MTZ został Uładzimir Wauczok, wcześniej jeden z wicedyrektorów.
Przyczyny zwolnienia nie są jasne. Niektórzy eksperci uważają, że może to oznaczać rychłą prywatyzację tych przedsiębiorstw. Zaznaczają, że szef MTZ odnosił duże sukcesy, nawet Aleksander Łukaszenka chwalił go publicznie. Eksperci nie widzą żadnych obiektywnych przyczyn, które mogłyby skłonić go do zmiany kierownictwa tych zakładów. Portal Karta 97 zauważa, że zmiany kadrowe na czele dużych zakładów zazwyczaj na Białorusi są przeprowadzane w taki sposób, że nie jest jasne, czym one są spowodowane. W najlepszym razie można poznać przyczyny po upływie pewnego czasu.
Cytowany przez portal Karta 97 komentator Lew Marholin uważa, że sprawa może mieć związek z prywatyzacją, która jest warunkiem uzyskania kolejnej transzy kredytu z Funduszu Kryzysowego EaWG (struktury kontrolowanej w praktyce przez Rosję). Uważa, że taka sama przyczyna wpłynęła na zwolnienie dyrektorow Gomsielmasza (to fabryka maszyn rolniczych) i Witazia (zakładów sprzętów AGD i telewizorów), dwóch innych zakładów białoruskich. – Jeśli trzeba będzie sprzedać te zakłady, Łukaszenka postara się wycisnąć z tej transkacji maksimum - skomentował Marholin.

Karta 97/agkm

Informacje o Białorusi:: Raport Białoruś