Jury Humianiuk wypadł z 9 piętra internatu. Świadkiem zdarzenia był mieszkaniec tego internatu który nie chce jednak oficjalnie się wypowiadać. Rozmawiała z nim Iness Todryk-Pisalnik, była dziennikarka polskiego pisma”Głos znad Niemna”.
- Świadek widział Jurka w internacie, w którym sam zresztą mieszka, na dziewiątym piętrze. Widział go około godziny 21. Nie chciał z nikim rozmawiać, trochę zagubiony. Kiedy (świadek) zmywał naczynia we wspólnej kuchni, zobaczył przez okno, że spada człowiek – relacjonuje Iness Todryk-Pisalnik.
Iness Todryk-Pisalnik powiedziała Polskiemu Radiu, że z relacji świadka wynika, iż dziennikarz mógł popełnić samobójstwo. W pobliżu nie było bowiem nikogo innego. Świadek widział też, jak przy dziennikarzu znaleziono legitymację Białoruskiej Redakcji Polskiego Radia (białoruskojęzycznej sekcji Polskiego Radia dla Zagranicy).
Jury Humianiuk współpracował z Redakcją Białoruską i z nadającym z Białegostoku białoruskim Radiem Racja. Wcześniej był szefem sekcji literatury w grodzieńskim Teatrze Lalek. Był też dziennikarzem zamkniętej 12 lat temu regionalnej białoruskiej opozycyjnej gazety „Pahonia”. Pisał do białoruskiego miesięcznika ”Czasopis”, ukazującego się w Białymstoku.
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś