W swoim środowym oświadczeniu sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen stwierdził również, że jest zmartwiony działaniami rosyjskich pograniczników, którzy stawiają płot z drutu kolczastego na granicy administracyjnej pomiędzy zbuntowanymi republikami i Gruzją.
Skandal w ONZ. Rosjanie wyszli z sali, gdy przemawiał Saakaszwili >>>
Szef NATO podkreślił, że to utrudnia funkcjonowania obywateli Gruzji, którzy mieszkają po obu stronach tej administracyjnej granicy.
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen zaznaczył, że działania Rosji są sprzeczne z jej międzynarodowymi zobowiązaniami i nie sprzyjają pokojowym rozwiązaniom w regionie.
Rosja uznała niezależność Abchazji i Osetii Południowej tuż po wojnie z Gruzją w sierpniu 2008 roku. W obydwóch republikach rozmieszczono rosyjskie wojska. Tbilisi uważa te działania za okupację gruzińskiego terytorium.
- Stanowisko NATO jest jasne. Jak stwierdzono wcześniej na szczycie w Chicago, NATO wspiera integralność terytorialną i suwerenność Gruzji, w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Wzywamy Rosję, by zrewidowała decyzję o uznaniu Osetii Południowej i Abchazji, które są regionami Gruzji, za niepodległe państwa - oświadczył Rasmussen.
Rferl.org/civil.ge/nato.int/agkm