Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach. Piotr Cyrwus: aktorzy zawsze marzą o byciu gwiazdami

• Za nami 27. Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach, czyli jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Polsce, przyciągające wybitnych aktorów, reżyserów i twórców teatralnych oraz filmowych.
• Jedną z gwiazd tegorocznego festiwalu był znany aktor Piotr Cyrwus.
• Patronem medialnym imprezy był Program 1 Polskiego Radia.

Piotr Cyrwus od czasu do czasu przyjeżdża do Międzyzdrojów ze swoimi spektaklami. Jak zaznacza, pojawia się tam jako aktor. - Jeszcze tu nie jestem gwiazdą, a dopiero będę - mówi z uśmiechem.

W Międzyzdrojach jest dość często zaczepiany przez publiczność, która prosi go o zdjęcia i autografy. - To jest zawsze marzenie aktorów, żeby być gwiazdami. I to jest ciągle moje marzenie, może kiedyś się spełni (…). Kiedyś mi się wydawało, że to jest nadmierny dodatek do tego zawodu, ale też byłem tak wyszkolony przez moich kolegów i środowisko w Teatrze Starym w Krakowie, przez to słynne polskie powiedzenie: "siedź w kącie, a znajdą cię". Jednak kompletnie zmieniły się czasy i też trochę się zreformowałem - zdradza.

- Czasem odsłaniam się ze swoim życiem i postacią, ale bardziej lubię się odsłonić w rolach, które gram - dodaje.

Morze, wakacje i Egipt

- Zawsze lubię ten rejon polskiego morza i tych miast, jak Międzyzdroje, Kołobrzeg czy Świnoujście. Lubię tu wracać, a szczególnie w miesiącach letnich - mówi Piotr Cyrwus.

A jak wyglądają wakacje Piotra Cyrwusa? - Lubię dużo podróżować. Ostatnio podróżowałem trochę zawodowo, trochę sam, lubię podróżować z moją żoną. Te miesiące są obfite w propozycje zawodowe, więc chyba nawet powoli zrezygnuję z jakichś wakacji - twierdzi.

Piotra Cyrwusa można zobaczyć w pewnym urlopowym spektaklu "Optymiści, czyli nasi w Egipcie", który jest wystawiany przez Teatr Relax. - Specjalnie pojechaliśmy do Egiptu na próby. To był ewenement w moim życiu, że poczułem się jak aktor amerykański, który jedzie sprawdzić. Nigdy nie byłem na all inclusive, więc musiałem zobaczyć na miejscu, jak to jest i co się je w Egipcie. Dzięki autorowi i reżyserowi Krzysztofowi Czeczotowi nie zmarnowaliśmy tego czasu. Próbowaliśmy 5 dni intensywnie, ale też wypoczywając. To dało dobre efekty - opowiada.

Zobacz także:

• "Handlarze gumek" w Teatrze 6. piętro w Warszawie. Katarzyna Dąbrowska: ten tekst jest ogromnym lustrem
• Grzegorz Rosiński: traktuję siebie jako autora obrazków

***

DS/wmkor