Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Bartosz Goluch 15.06.2021

Euro 2020: koszmarny bilans Paulo Sousy. Pod jego wodzą kadra notuje najmniej zwycięstw od pół wieku

Początek pracy Paulo Sousy z reprezentacją Polski jest daleki od ideału. Były trener m.in. Fiorentiny i Girondins Bordeaux wygrał tylko 1 z 6 meczów jako selekcjoner i legitymuje się najgorszym współczynnikiem zwycięstw w historii polskiego futbolu.

Jedyne zwycięstwo kadry Sousy przypadło na mecz z Andorą, w barwach której w większości grali półamatorzy. W starciach z zawodowymi piłkarzami nie poszło już tak łatwo, chociaż poza Anglią Polacy nie mierzyli się z gigantami europejskiego futbolu. Remisy z Węgrami, Rosją i Islandią z pewnością nie przynoszą chluby biało-czerwonym.

baner grafika serwis Euro bez-Milika 1200 f.jpg
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY

Pod wodzą Portugalczyka Polacy wygrali więc jedynie ok. 17 proc. spotkań. Biorąc pod uwagę selekcjonerów, którzy poprowadzili kadrę w co najmniej 6 meczach, jest to najgorszy bilans od 55 lat. W 1966 roku jeszcze gorszą serię zaliczył Antoni Brzeżańczyk, który przegrał trzy z 6 spotkań. Należy jednak dodać, że mierzył się rywalami zupełnie innego kalibru (m.in. z Brazylią, Argentyną i Anglią).

Sousa osiąga znacznie gorsze wyniki niż jego poprzednik Jerzy Brzęczek, który z powodu nieatrakcyjnego stylu gry został zwolniony przed poprzedzającymi Euro meczami kwalifikacji do Mistrzostw Świata w Katarze. Były selekcjoner zakończył pracę z kadrą z bilansem 12 zwycięstw, 5 remisów i 7 porażek, a więc jeśli chodzi o zwycięstwa miał 50-procentową skuteczność. Kadra Brzęczka zdobywała średnio 1,7 punktu na mecz, podczas gdy ekipa Sousy zaledwie 1.

Dużo gorzej wygląda zwłaszcza defensywa Polaków. Za kadencji Brzęczka traciliśmy 0,83 gola na mecz, podczas gdy z Portugalczykiem na ławce trenerskiej reprezentacyjni bramkarze wyciągają piłkę z siatki dwukrotnie częściej (1,67 bramki na spotkanie).

Przed Sousą i jego podopiecznymi jeszcze co najmniej dwie szanse na odwrócenie negatywnego trendu i poprawienie statystyk. 19 czerwca biało-czerwoni zagrają na Euro z Hiszpanią, a 4 dni później zmierzą się ze Szwecją. W żadnym z tych meczów nie będą jednak faworytami.

Czytaj także:

bg