Jak nam przekazano, Franciszka Wiaczorkę zatrzymano na ulicy razem z dwoma jego kolegami z Homla. Mieli usłyszeć, że zostali zatrzymani, bo są podobni do grupy przestępców. Nie wiadomo, gdzie obecnie znajduje się opozycjonista – prawdopodobnie wciąż na jednym z posterunków milicji.
Jak przekazały nam nasze źródła, około godziny siódmej rano funkcjonariusze zapukali do drzwi państwa Wiaczorków i dopytywali się „gdzie jest Franciszak”, walili w drzwi przez kilkadziesiąt minut. Funkcjonariusze wypytywali również o opozycjonistę jego 13-letnią siostrę.
"Zatrzymano wiele osób"
- W Mińsku panuje stan nadzwyczajny. Zatrzymano wiele osób, dziesiątki, może nawet setki - mówi jeden z opozycjonistów. Dodaje, że na ulicach jest pełno milicji, wozów, które przewożą aresztowanych. Wiadomo, że milicja okupowała także jedno z mieszkań, gdzie zebrało się około 20 aktywistów Młodego Frontu.
Franciszak Wiaczorka ma 22 lata. Wielokrotnie był zatrzymywany - około 50-60 razy, kilka razy był w areszcie, między innymi po manifestacji opozycji 19 grudnia.
Blog Franaka Wiaczorki na stronie Polskiego Radia (Raport Białoruś)
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś
agkm, polskieradio.pl