Profesor Dziekan: To zamach stanu w białych rękawiczkach

- Wreszcie stało się to, co się powinno stać już od dawna, czyli powtórzył się w jakimś sensie wzorzec tunezyjski. (...) - powiedział Prof. Marek Dziekan, arabista z Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego.
- Doszło jednak do czegoś dosyć specyficznego, czyli do zawłaszczenia powstania ludowego przez wojsko, czyli mamy do czynienia tak naprawdę z uczynionym dosyć sprytnie i w białych rękawiczkach wojskowym zamachem stanu - mówił krytyczne łódzki arabista. Jego zdaniem władza trafi w ręce generałów, którzy "już wcześniej kształtowali politykę Egiptu". - Tak czy inaczej wielkich, rewolucyjnych nie ma. Tylko jest zmiana plakietki. (...) Tak naprawdę władza zostaje w tych samych rękach, tylko inaczej nazywa się przywódca. (...) - uważa Dziekan.

Jego zdaniem "zmiana mundurów na garnitury" nie zmienia niczego w polityce, bo generałowie którzy rządzą w różnych krajach "przekładają zasady działania armii na funkcjonowanie państwa".

sg