Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Reuters
Szymon Gebert 16.02.2011

Saudyjskie źródło: "Mubarak się poddał, czeka na śmierć"

Były prezydent Egiptu nie przyjął zaproszenia Saudyjczyków i chce swoje ostatnie dni spędzić na egipskiej ziemi - twierdzi źródło w Arabii Saudyjskiej.

Obalony prezydent Egiptu chce umrzeć w Szarm-el-Szejk i odrzucił zaproszenie królewskiej rodziny Arabii Saudyjskiej - twierdzi bliskie dworowi źródło, na które powołuje się agencja Reutera. To właśnie do tego kraju uciekł Zine al-Abidine Ben Ali, po 23 latach oddając władzę.

82-letni Hosni Mubarak od kilku lat trapiony jest przez kłopoty zdrowotne. W marcu ubiegłego roku przeszedł w Niemczech operację woreczka żółciowego. Niedawno, już po jego obaleniu, media spekulowały na temat jego rzekomej depresji, zapaści, lub nawet śpiączki. Ostatnie doniesienia mówią o tym, że Mubarak jest przytomny i można z nim nawiązać kontakt.

- Nie umarł, ale nie ma się dobrze a mimo to odmawia wyjazdu. Po prostu się poddał i chce umrzeć w Szarm - cytuje Reuters źródło w saudyjskich władzach.

Mubarak oświadczył publicznie, że chce umrzeć w Egipcie, gdy jeszcze był u władzy. W ostatnich latach swoich rządów przebywał coraz więcej w nadmorskiej rezydencji w Szarm, gdzie często podejmował gości, w tym przedstawicieli Izraela i Palestyny, pomiędzy którymi Egipt prowadził mediacje.

Według doniesień "Time'a" sprzed kilku dni starszy syn b. prezydenta, Alaa, miał przy świadkach pobić młodszego Gamala za "ośmieszenie ojca". Gamal miał być przejąć prezydenturę po ojcu, wcześniejsze lata spędził rozwijając karierę bankowca i gromadząc ogromny majątek pochodzący z korupcji. To on i jego świta są często wiązani z gigantyczną skalą korupcji egipskiej władzy. Według wielu doniesień orędzie do narodu, które o dzień poprzedziło obalenie Mubaraka, w którym przekazał część władzy wiceprezydentowi Sulejmanowi, było napisane właśnie przez Gamala.

tan