Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 07.03.2011

Powstańcy z Libii proszą Zachód o uderzenie z powietrza

Rebelianci we wschodniej Libii ostrzegli, że Muammar Kaddafi może zaatakować pola naftowe kraju, jeśli Zachód nie powstrzyma go prowadząc taktyczne uderzenia z powietrza.
Powstańcy z Libii proszą Zachód o uderzenie z powietrza(fot. PAP/EPA/KHALED EL FIQI)

- Zachód musi się ruszyć albo ten szaleniec uderzy w pola naftowe. On jest jak zraniony wilk. Jeśli Zachód nie interweniuje prowadząc taktyczne ataki z powietrza, Kaddafi może na długo wyłączyć pola naftowe z użytku - oświadczył rzecznik rebeliantów w Bengazi Mustafa Geriani.

Dodał, że w położonym na wschodzie kraju mieście Adżdabija i w okolicy znajduje się ok. 17 tys. bojowników, którzy są jednak rozproszeni.

Niektórzy analitycy ostrzegali, że Kadafi może uciec się do odcięcia libijskich dostaw ropy naftowej, ale na razie nic nie wskazuje, by tak się miało stać.

Rozmów z Kaddafim nie będzie

Powstańcza Narodowa Rada Libijska oświadczyła w poniedziałek, że nie ma miejsca na szeroki dialog z rządem Muammara Kadafiego, a jakiekolwiek rozmowy mogą być prowadzone tylko pod warunkiem, że pozostający u władzy od ponad 40 lat dyktator ustąpi.

agkm