Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 14.03.2011

Kreml wprowadza sankcje na Libię i chce szczegółów zakazu lotów

Kreml zakazał Muammarowi Kaddafiemu wstępu na terytorium Federacji, oraz prowadzenia operacji finansowych. Jednocześnie prezydent Miedwiediew "poprosił o szczegóły" proponowanej przez Ligę Arabską strefy zakazu lotów nad Libią.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podejmuje ministra z Holandii, Uriego RosenthalaMinister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podejmuje ministra z Holandii, Uriego RosenthalaFot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Zakaz wjazdu do Rosji, w tym również tranzytem, obejmuje w sumie 15 osób. Stosowny dekret podpisano 10 marca.

Według agencji Interfax, dekret stanowi odpowiedź na sankcje ONZ z 26 lutego nałożone na reżim Kadafiego. Sankcje przewidują m.in. embargo na sprzedaż Libii broni, zakaz podróży dla Kadafiego oraz jego współpracowników i zamrożenie ich aktywów.

Kreml ogłosił też, że wystąpił też o podanie szczegółów zaproponowanej przez Ligę Arabską w sobotę propozycji wprowadzenia strefy zakazu lotów nad Libią.

Rosja blokowała działania Rady Bezpieczeństwa

Rosja zdecydowanie sprzeciwiała się wojskowej interwencji w Libii i ostrzegała światowe mocarstwa przed ingerencją w tym północnoafrykańskim kraju. Kreml nie wykluczył ustanowienia nad Libią strefy zakazu lotów, zastrzegając, że wszelkie takie kroki muszą być podejmowane we współpracy z Radą Bezpieczeństwa ONZ, gdzie Rosja ma prawo weta.
W ubiegłym tygodniu sankcje przeciwko libijskiemu reżimowi rozszerzyła Unia Europejska. Nowe sankcje polegają na zamrożeniu aktywów pięciu instytucji finansowych reprezentujących reżim w Trypolisie oraz dopisaniu jednej osoby do listy 26 osób objętych zakazem wjazdu do UE i zamrożeniem aktywów.

W ciągu weekendu siły Kadafiego posunęły się w kierunku Bengazi - siedziby władz powstańczych na wschodzie kraju. Nadal nie ma jednak decyzji społeczności międzynarodowej w kwestii ustanowienia nad Libią strefy zakazu lotów, za czym opowiadają się Wielka Brytania i Francja.

Czytaj więcej w serwisie specjalnym Raport Arabia

PAP, Reuters, IAR, sg