Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 22.04.2011

Syria: 60 zabitych w atakach wojska na demonstracje

60 osób, według najnowszego bilansu obrońców praw człowieka, zginęło podczas tłumienia przez wojsko antyreżimowych demonstracji w wielu miastach Syrii. Opozycja chce ustąpienia prezydenta.
Zwolennicy islamistycznej Partii Wyzwolenia na demonstracji w TrypolisieZwolennicy islamistycznej Partii Wyzwolenia na demonstracji w TrypolisieFot. PAP/EPA/NABIL MOUNZER

Po piątkowych modłach demonstracje rozpoczęły się wielu miastach. Co najmniej dziewięć osób zginęło w Daara, w której oryginalnie rozpoczęły się masowe protesty przeciwko reżimowi ponad miesiąc temu. Wśród ofiar są dzieci - podała agencja Reutera.

Co najmniej sześć osób zginęło na przedmieściach Damaszku - podała ta sama agencja, choć według obrońców praw człowieka tylko na przedmieściach stolicy ofiar było aż 25.

Do ostrzelania demonstrantów doszło także w Hims, al-Kamiszli, oraz Banias. We wszystkich tych miastach policja i wojsko otworzyły ogień do tłumu demonstrantów - zgodnie twierdzą świadkowie i niezależne media. Władze natomiast mówią o "niezidentyfikowanych elementach", które otworzyły ogień do wszystkich - i demonstrantów, i mundurowych.

Według telewizji Al-Dżazira, 14 osób straciło życie w miejscowości Izra w pobliżu Daary, która jest centrum oporu przeciw prezydentowi Baszarowi al-Assadowi. Zginęli także demonstranci w stołecznym Damaszku oraz okolicznych miastach. Protesty trwają pomimo czwartkowego dekretu prezydenta, znoszącego obowiązujący od 48 lat stan wyjątkowy.

Syryjska opozycja wzywała na Facebooku do pokojowych demonstracji. "Wielki Piątek - jedno serce, ramię w ramię, jeden cel" - napisano na portalu

Opozycja domaga się ustąpienia Baszara al-Assada. Jest on prezydentem Syrii od 2000 roku, kiedy objął władzę po blisko trzydziestoletnich dyktatorskich rządach swego ojca.

Masowe protesty wybuchły w Syrii 18 marca. Od tej pory w starciach z policją zginęło ponad 250 demonstrantów.

/

IAR, Reuters, AFP, BBC, sg