Uważaj sprzedając mieszkanie

Jak czytamy w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" umowa przedwstępna sprzedaży mieszkania wiąże obie strony transakcji na dłużej, niż mogłoby się sprzedającym wydawać. Prawnicy ostrzegają, że nawet, jeżeli zapisany jest termin 6, czy 8 tygodni na podpisanie umowy końcowej, to także po tym terminie kupujący może się zgłosić po lokal.

- Konieczne jest pisemne rozwiązanie umowy. Bez tego nie możemy sprzedać mieszkania innemu kontrahentowi - wyjaśnia Grażyna Błaszczak z "Rzeczpospolitej". Może się bowiem okazać, że po kilku tygodniach zjawi się pierwszy klient i powie: obowiązuje nas przecież umowa.

- Umowa przedwstępna wiąże strony dopóki jej nie rozwiążą, nie odstąpią od niej lub świadczenie z niej wynikające nie okaże się niemożliwe do spełnienia. Sam upływ terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej oznacza tylko wymagalności roszczenia o zawarcie tejże umowy - tłumaczy na łamach gazety Aleksandra Dalecka, adwokat z kancelarii Zdanowicz i Wspólnicy.