Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Elżbieta Szczerbak 02.05.2011

Wyższa płaca minimalna

Od stycznia osoby, które dostają najniższe wynagrodzenie za pracę, mogą liczyć na podwyżkę w wysokości 114 zł miesięcznie. To oznacza wyższe koszty dla budżetu i dla pracodawców, a także mniejszą konkurencyjność Polski.
Dla porównania w 2016 r. unijne PKB wyniosło ok. 14,9 bln euro.Dla porównania w 2016 r. unijne PKB wyniosło ok. 14,9 bln euro.fot. SXC
Posłuchaj
  • Wyższa płaca minimalna
Od stycznia osoby, które dostają najniższe wynagrodzenie za pracę, mogą liczyć na podwyżkę w wysokości 114 zł miesięcznie. To oznacza wyższe koszty dla budżetu i dla pracodawców, a także mniejszą konkurencyjność Polski.
Rząd przyjął propozycję minister Jolanty Fedak podniesienia płacy minimalnej z 1386 do 1500 zł mimo, że pracodawcy wnioskowali o dużo niższą podwyżkę, rzędu 6 proc.. Minister finansów chciał podwyżki wynoszącej nawet 7 proc.. 8-procentowa podwyżka, nawet 8,2 proc. oznacza, że budżet wyda jakieś 152 mln więcej na płacę minimalną, ale nie liczone są do tego koszty, które poniosą przedsiębiorcy. Bo pamiętajmy, że płaca minimalna to nie tylko wynagrodzenie dla najmniej zarabiających. Od wysokości płacy minimalnej zależą np. składki na ubezpieczenie zdrowotne osób duchownych (budżet wyda o 7,2 mln zł więcej), wynagrodzenia za pracę skazanych (8 mln zł), oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne strażaków (102,6 tys. zł). Pozostałą kwotę pochłonie dofinansowanie wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Do płacy minimalnej podwiązane są też inne świadczenia, np. płaca za nadgodziny i minimalna płaca, którą muszą dostawać absolwenci szkół. Tutaj koszty mogą być dużo większe, bardzo trudne w tej chwili do oszacowania. Eksperci sądzą, że przedsiębiorcy będą zmuszeni zwolnić najmniej produktywnych pracowników żeby podołać takiej podwyżce.
Płacę minimalną ma ok. 300 tys. osób. Oznacza to dodatkowe wydatki sięgające przynajmniej 36 mln zł (w tych wyliczeniach wzięto po uwagę wyłącznie firmy zatrudniające dziesięć i więcej osób).


Rząd przyjął propozycję minister Jolanty Fedak podniesienia płacy minimalnej z 1386 do 1500 zł mimo, że pracodawcy wnioskowali o dużo niższą podwyżkę, rzędu 6 proc.. Minister finansów chciał podwyżki wynoszącej nawet 7 proc..

8-procentowa podwyżka, nawet 8,2 proc. oznacza, że budżet wyda jakieś 152 mln więcej na płacę minimalną, ale nie liczone są do tego koszty, które poniosą przedsiębiorcy. Bo pamiętajmy, że płaca minimalna to nie tylko wynagrodzenie dla najmniej zarabiających.

Od wysokości płacy minimalnej zależą np. składki na ubezpieczenie zdrowotne osób duchownych (budżet wyda o 7,2 mln zł więcej), wynagrodzenia za pracę skazanych (8 mln zł), oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne strażaków (102,6 tys. zł). Pozostałą kwotę pochłonie dofinansowanie wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych.

Do płacy minimalnej podwiązane są też inne świadczenia, np. płaca za nadgodziny i minimalna płaca, którą muszą dostawać absolwenci szkół. Tutaj koszty mogą być dużo większe, bardzo trudne w tej chwili do oszacowania.

Eksperci sądzą, że przedsiębiorcy będą zmuszeni zwolnić najmniej produktywnych pracowników żeby podołać takiej podwyżce. Obecnie płacę minimalną ma ok. 300 tys. osób. Oznacza to dodatkowe wydatki sięgające przynajmniej 36 mln zł (w tych wyliczeniach wzięto po uwagę wyłącznie firmy zatrudniające dziesięć i więcej osób).