Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Justyna Golonko 06.05.2011

Nord Stream już wybudowany

Gazprom umacnia swoją pozycję w Europie. Dzięki przychylności władz Niemiec i firm tego kraju Rosjanie zakończyli właśnie budowę gazociągu przez Morze Bałtyckie.
Nord Stream już wybudowanyźr. Wikipedia.org

Zakończyła się budowa pierwszej nitki Gazociągu Północnego, który łaczy Rosję z Niemcami przez Morze Bałtyckie. Druga nitka ma gotowa w roku przyszłym. Gazociąg Nord Stream z Rosji przez Bałtyk do Niemiec uważany jest za jedną z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji ostatnich lat w Europie. Powstał wbrew woli i interesom krajów nadbałtyckich i obawom o wpływ na środowisko. Nowe połączenie zwiększy uzależnienie Europy od dostaw z Rosji i może w krytycznych sytuacjach uniezależnić Rosjan od krajów tranzytowych - Polski czy Ukrainy - tłumaczy Agnieszka Łakoma z Rzeczpospolitej.

Ani protesty krajów bałtyckich, w tym Polski, ani pełne obaw o wpływ inwestycji na środowisko stanowisko Parlamentu Europejskiego nie wpłynęły na decyzje Rosjan i Niemców. Formalnie Rosjanie tłumaczyli budowę konfliktami z sąsiadami – Białorusią i Ukrainą. To przez nie „byli zmuszani" do zakręcenia gazowego kurka, przez co problemy z zaopatrzeniem miały kraje europejskie. Ale Gazprom i władze Rosji zapewniały, że Nord Stream nie jest wymierzony przeciwko komukolwiek, i deklarowały, że tranzyt przez Ukrainę i Białoruś – a także Polskę – już po uruchomieniu gazociągu bałtyckiego – się nie zmniejszy.

Jak mówi Agnieszka Łakoma zdaniem wielu ekspertów, wybudowanie gazociągu Północnego to olbrzymi sukces rosyjskiego Gazpromu. Gazprom umocni swoją pozycję, Rosjanie dzięki nowemu połączeniu będa mogli zwiększyć eksport gazu na zachód o 27 miliardów metrów sześciennych rocznie. Nord Stream to dowód na wyjątkową skuteczność polityczną i biznesową Rosji. Znakomicie wpisuje się w strategię ekspansji koncernu Gazprom w Europie. Jednak jak mówi Agnieszka Łakoma kraje zachodnie, będą musiały w jakiś sposób spłacić koszty budowy rurociągu i to przełoży się na ceny gazu w Europie Zachodniej.


Polska jest w grupie krajów, które tracą na budowie tego gazociągu. Jako państwo tracimy na tranzycie i na tym, że będzie możliwość ominięcia nas jako ważnego miejsca dla tranzytu surowców z Rosji do Europy Zachodniej - dodaje Tomasz Chmal z Instytutu Sobieskiego.