Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Elżbieta Szczerbak 02.04.2013

Depozyty Polaków są bezpieczne

Na Cyprze problemem były brudne pieniądze -podkreślają eksperci. Nie były lokowane w krajach, z których pochodziły, tylko trafiały właśnie na Cypr i to one napompowały cypryjski sektor bankowy.
Kryzys na CyprzeKryzys na Cyprze EPA/KATIA CHRISTODOULOU Dostawca: PAP/EPA
Posłuchaj
  • 2.04 Polskie depozyty są bezpieczne.mp3

Jak zapewnia dr Dobiesław Tymoczko z Narodowego Banku Polskiego, polski sektor bankowy jest bezpieczny.
-"Po pierwsze nie jest tak duży i nie jest napompowany pieniędzmi z zewnątrz. W polskim sektorze bankowym pieniądze lokują głównie nasi obywatele, poza tym polski sektor bankowy nie angażował się w ryzykowne inwestycje. Można powiedzieć, że polski sektor bankowy korzysta z tego, że zachowywał się dość konserwatywnie, tzn. skupiał się na depozytach i kredytach, nie kupował zagranicznych obligacji, tak jak zrobiły to cypryjskie banki, kupując obligacje greckie przez silne związki historyczne, więc polski sektor bankowy jest w tej chwili jak najdalej od tego, co dotyczy Cypru."


Innego zdania jest Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha, który uważa, że koncekwencje tego co się dzieje na Cyprze możemy ponieść wszyscy.
-Rządy cały czas próbują za wszelką cenę chronić sektor bankowy przed konsekwencjami własnych w wielu wypadkach patologicznych działań i odwrotnie niż rząd Szwecji, który postawił na ochronę depozytów i ochronę konsumentów banków, a koszty wszystkich zaniedbań ponosiły zarządy i akcjonariusze banków, to w UE próbuje się odwrócić sytuację i przez to niestety obywatele nie mogą być pewni po tym co się stało na Cyprze, że taka sytuacja w innych krajach UE się nie powtórzy. Zwłaszcza, że już dzisiaj rząd Hiszpanii próbuje zebrać dodatkowe pieniądze na pokrycie swojego zadłużenia, opodatkowując banki. Ale tak naprawdę, wprowadzając tzw. podatek bankowy nie karze się banków, tylko karze się kosnumentów tych banków. Bo wszystkie tego typu dodatkowe ekstra podatki zostaną przerzucone na konsumentów banków w postaci wyższych prowizji, opłat i tym podobnych dodatkowych kosztów, które zapłacimy."

dr Dobiesław Tymoczko z Narodowego Banku Polskiego przekonuje, że aby sytuację zrozumieć trzeba przede wszystkim dotknąć sedna problemu. Jak mówi, pomoc bankom była potrzebna, bo były one zbyt duże aby upaść. Receptą na wyjście z tego kryzysu, żeby on się nie powtórzył jest niedopuszczenie do tworzenia tak dużych banków, których znaczenie jest tak wielkie, że państwo musi pompować miliardy euro, aby nie pozwolić im upaść. Trzeba pamiętać jednak, że w ten sposób chroni się i tych, którzy mają pieniądze w owych bankach.

W Polsce depozyty w bankach gwarantuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny na równowartość 100 tys. euro. Na razie jednak, zdaniem eksperta NBP nie ma żadnych oznak, aby polscy konsumenci obawiali się pogorszenia kondycji naszego sektora bankowego.

Ale za to sytuacja wokół Cypru mocno niepokoi inwestorów giełdowych - mówi Przemysław Kwiecień z Domu Maklerskiego XTB.
-Jeśli chodzi o sytuację w Europie, to ostatnich kilka miesięcy było bardzo dobrych. Widzieliśmy umocnienie euro, widzieliśmy wzrosty na rynach akcji, szczególnie na zachodzie Europy. Cypr mimo, iż jest gospodarką niewielką, mimo, iż z samymi problemami cypryjskimi strefa euro poradziła sobie bez najmniejszych kłopotów, to jednak Cypr jest pierwszym wydarzeniem od właśnie tych wakacji ubiegłego roku, które powiedziałbym sieje troszeczkę takie ziarno wątpliwości w pomysłach inwestorów. Karze im zadać ponownie pytanie, czy aby na pewno te wszystkie największe problemy strefy euro zostały już rozwiązane, czy aby na pewno rynek z tym optymizmem nie przesadził i dlatego znaczenie Cypru znacząco wybiega poza, powiedziałbym, wagę gospodarki tego kraju w całej strefie.

Rozmawiał Krzysztof Rzyman.

Projekt powstaje we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej:

''