Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Justyna Golonko 14.08.2013

Polska gospodarka przyspiesza

Polska gospodarka wyszła z dołka. W II kwartale dynamika PKB przyspieszyła do 0,8% z 0,5% w pierwszych trzech miesiącach roku. Kolejne kwartały przyniosą dalszą poprawę koniunktury
Polska gospodarka przyspieszasxc.hu/cc
Posłuchaj
  • Spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce dobiegło końca

Dwie bardzo ważne liczby podał dziś GUS. Inflacja w lipcu wzrosła aż o 1,1 proc, aż - bo pomimo tego, że to wciąż poniżej celu - to w czerwcu inflacja wynosiła zaledwie 0,2 proc. Jak mówi dr Jakub Borowski członek Rady Gospodarczej przy Premierze, gł. ekonomista banku Credit Agricole mamy do czynienia ze „śmieciowym szokiem inflacyjnym”. Czynnikiem narastającej presji inflacyjnej były podwyżki opłat za wywóz odpadów, które wpłynęły na 2,3-procentowy wzrost cen w kategorii "użytkowanie mieszkania". W ciągu miesiąca wzrost opłat za wywóz śmieci  z powodu wprowadzenia tak zwanej ustawy śmieciowej wzrósł aż o prawie 50 proc. w tej kategorii pojawiły się też dodatkowe opłaty za recykling czy segregacje i najprawdopodobniej te ceny będą jeszcze ewoluować w najbliższych miesiącach i to może mieć także w przyszłości wpływ na inflacje, choć już nie tak znaczący – tłumaczy ekspert.


Na lipcową inflację wpłynęły trzy kwestie: wzrost cen użytkowania mieszkań spowodowany ustawą śmieciową, wzrost cen paliw ale też znacznie niższy spadek cen żywności. Ceny żywności wzrosły w części z uwagi na długą w tym roku zimę, która opóźniła sadzenie warzyw. Mniejszy sezonowy spadek cen żywności wiązać można z przedłużającą się zimą i niekorzystnymi warunkami pogodowymi, co spowodowało opóźnienie okresu wegetacji oraz mniejszy spadek cen warzy i owoców. W lipcu tego roku warzywa potaniały o 4,1 proc. porównując miesiąc do miesiąca , podczas gdy przed rokiem spadek ich cen wynosił 19,3 proc. Żywność to wskaźnik, który trudno dokładnie przewidzieć , on niejednokrotnie w przeszłości zaskakiwał ekonomistów – tłumaczy dr Jakub Borowski.

Wzrost cen wynika z tzw. czynników podażowych czyli  wzrost cen nie jest spowodowany nadmiernym popytem w gospodarce ale wiąże się ze stroną podażową albo tych dóbr jest mniej albo stają się droższe ze względu na uwarunkowania systemowe tak jest w przypadku np. ustawy śmieciowej. Wyższa inflacja zdaniem eksperta nie skłoni  RPP do podwyżki stóp, bo wzrost plac wynika właśnie z czynników podażowych a nie nadmiernego popytu.


Polska gospodarka odbija się od dna, tak pokazują dane o PKB. GUS opublikował dziś dane, z których wynika, że w drugim kwartale 2013 roku PKB wzrosło o 0,8 (w porównaniu z 2012) i o 0,4 proc. (w porównaniu z poprzednim kwartałem). Zgodne z oczekiwaniami wstępne dane o PKB za stanowią potwierdzenie, iż polska gospodarka najgorsze ma już za sobą, a kolejne kwartały powinny przynieść dalsze stopniowe przyspieszenie wzrostu gospodarczego – uważa dr Jakub Borowski. Pełne dane o PKB, zawierające informacje dotyczące jego struktury, zostaną opublikowane dopiero pod koniec sierpnia . Sporo zależy od tego co działo się z inwestycjami, w dużych firmach. Dziś nie poznaliśmy szczegółowych danych, to jest wstępny szacunek ale najprawdopodobniej popyt krajowy jest wciąż słaby- zauważa ekonomista. Do przyspieszenia wzrostu gospodarczego w ujęciu rocznym w drugim kwartale br. przyczyniło się głównie zwiększenie wkładu eksportu netto, związane z silnym wzrostem dynamiki eksportu w tym okresie, głównie na skutek ożywienia gospodarczego w Niemczech.

Czynnikiem oddziałującym na przyspieszenie wzrostu gospodarczego było również zwiększenie dynamiki konsumpcji prywatnej. W przeciwnym kierunku oddziaływał pogłębiający się spadek inwestycji publicznych. Opublikowane dziś dane o PKB wskazują, że spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce dobiegło końca i począwszy od drugiego kwartału jego tempo będzie stopniowo wzrastać dzięki efektom niskiej bazy sprzed roku, dalszemu ożywieniu spożycia prywatnego i odbudowie zapasów - komentuje Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska.


Opublikowane dziś dane o PKB cieszą też biznes. Jak mówi Jerzy Kurella prezes PGNiG te dane są dla bardzo istotna informacją bo daje to szanse zwiększenia wolumenu sprzedaży gazu dla klientów. Każdy rozwój gospodarczy jest dobry dla PGNiG zwłaszcza w dobie liberalizacji rynku, kiedy można pozyskiwać nowych klientów. Maleje też ryzyko związane z niemożliwością  spłaty zobowiązań dostarczane paliwo gazowe przez naszych klientów - mówi Jerzy Kurella.
Te dobre dane z polskiej gospodarki cieszą duży biznes i przedsiębiorców ale powinny cieszyć każdego z nas – tłumaczy dr Jakub Borowski. To oznacza, że np. prawdopodobieństwo  utraty pracy jest mniejsze, to nie oznacza jeszcze, że nasze dochody będą rosły szybciej bo takie ożywienie przekłada się zawsze z opóźnieniem na sytuacje na rynku pracy ale  wyraźnie odczujemy to już w przyszłym roku. Poprawiają się perspektywy zatrudnienia albo przynajmniej się nie pogarszają i to już jest ważna informacja – dodaje Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska.
Rozmawiał: Krzysztof Rzyman

 

Projekt powstaje we współpracy z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej:

''