Projekt Poland Helps ma za zadanie pomagać borykającym się z nieszczęściami wojny Ukraińcom. Inicjatywa rozpoczęła się niemal na początku rosyjskiej inwazji. Gdy w mediach zaczęto mówić o tym, że Chersoń zostanie wyzwolony, działacze zaczęli planować wyprawę do do tego miasta.
05:47 konwoj_cherson_PRdZ_Janko_291222.mp3 Konwój do Chersonia. Materiał Wojciecha Jankowskiego
Pochodzący z Poznania Jerzy Jurczyński, koordynator projektu, cały czas jest w rozjazdach. Po Chersoniu pojechał w pomocą do Charkowa, gdzie spędził święta. Więcej czasu spędza na Ukrainie, niż w rodzinnym domu w Polsce. Jak zaznaczył, że ta wyprawa to rekonesans, zapoznanie się z potrzebami Chersonia i okolic.
Fot.: Wojciech Jankowski
Wito Nadaszkiewicz, prawnik reprezentujący Fundację Siepomaga we Lwowie, zwrócił uwagę na potrzeby obwodu chersońskiego. - Do niedawna w Chersoniu nie było prądu. W wioskach pod Chersoniem wciąż nie ma prądu, wody, gazu. Naprawdę to są straszne warunki. Jedyny plus, że to jest południe, jest 10-12 stopni, ale jest zima i nie zawsze tak będzie - przyznał.
Fundacja Siepomaga koncentruje swoją pomoc na kilku kierunkach. Jest zaangażowana w Charkowie, wiele uwagi poświęca Donbasowi – okolicom Bachmutu, Chersoń będzie kolejnym miejscem pomocy w ramach projektu Poland Helps.
Wojciech Jankowski