Bohaterowie wystawy „Byłem Polakiem – obywatelem Ukrainy” mieli zdaniem naszego gościa „stopnie polskości”. W niektórych domach nie mówiło się już po polsku. W innym posługiwano się polszczyzną, ale wszyscy mieli polskie pochodzenie: -Oni oddali życie za nas wszystkich i za dwie ojczyzny. I nie wątpię, że te rodziny miały dwie ojczyzny i Ukrainę i Polskę.
Nasz gość bardzo ceni spadek po dawnej Rzeczypospolitej. - Ja marzę o tym, żebyśmy mieli taką porządną Rzeczpospolitą wszystkich narodów, bronić się razem. A najważniejsze, żeby nie było tych granic, żebyśmy mogli przyjeżdżać do siebie nawzajem.
Dmytro Antoniuk, autor otwartej w Sejmie wystawy „Byłem Polakiem – obywatelem Ukrainy”
Dmytro Antoniuk przyznał Wojciechowi Jankowskiemu, że historia „zapatoczyła koło”. Podobnie jak w 1920 roku Polacy i Ukraińcy walczą z wrogiem ze wschodu. -Wiemy, że w obronie Lwowa pod Zadwórzem też zginęli Ukraińcy, obywatele II Rzeczpospolitej. Teraz widzimy to samo, Polacy, obywatele Ukrainy ginę za niepodległość swojej ojczyzny, ale z tym samym wrogiem, który ma tę samą taktykę, strategie i narrację!
Dmytro Antoniuk jest krajoznawcą, autorem licznych przewodników, korespondentem Radia Wnet z Kijowa, dziennikarzem "Kuriera Galicyjskiego", publikuje na łamach "Kuriera Lubelskiego". Stworzył otwartą w Sejmie wystawę poświęconą Polakom z Ukrainy, którzy zginęli w obronie swojego kraju. Napisał między innym takie książki jak: „Polskie zamki i rezydencje na Ukrainie”, „Rzymskokatolickie klasztory na Ukrainie” czy „Rok 1920. Pamięć w czasach zarazy”. Został nagrodzony wyróżnieniem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za opublikowany w "Kurierze Lubelskim" cykl „Reportaży wojennych” z 2022 roku.
Wojciech Jankowski