"In the Lost Lands". Jak Sebastian Stankiewicz trafił do hollywoodzkiej produkcji?

Data publikacji: 10.03.2025 16:12

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2025 19:27

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Ula Kaczyńska i Sebastian Stankiewicz, Autor - Maciej Serzysko/Polskie Radio

"In the Lost Lands" to film realizowany na podstawie opowiadania George’a R.R. Martina. W obsadzie, obok Milli Jovovich i Dave'a Bautisty pojawia się Sebastian Stankiewicz. - Informację o castingu dostałem podczas pracy na planie "Akademii Pana Kleksa" - wskazuje aktor.

O czym jest film "In the Lost Lands"?

"In the Lost Lands" to hollywoodzka superprodukcja w reżyserii Paula W.S. Andersona. Czarodziejka i łowca wyruszają w pełną niebezpieczeństw podróż, a ich celem jest artefakt pozwalający na transmutację człowieka w wilkołaka. - Mamy do czynienia z filmem fantasy. Jego epickość polega na tym, że jest dużo walk - zwraca uwagę gość Programu 1 Polskiego Radia. On sam wciela się w rolę Rossa, przyjaciela Mary (Deirdre Mullins) torturowanego dla uzyskania informacji na temat podróży głównych bohaterów.

POSŁUCHAJ

16:16

"In The Lost Land". Jak Sebastian Stankiewicz trafił do hollywoodzkiej produkcji? (Folder ulubione/Jedynka)

Jak Sebastian Stankiewicz trafił do obsady?

O castingu do filmu Sebastian Stankiewicz dowiedział się w Gołuchowie, podczas pracy nad "Akademią Pana Kleksa". Z pomocą Tomasza Kota, postanowił nagrać tzw. self-tapy. - Do nagrania były dwie sceny. (...) Stwierdziłem, że nie będę tego robił klasycznie na białej ścianie. Zauważyłem, że w tym Gołuchowie znajdują się jakieś dziwne maszyny, więc postanowiłem się tym zabawić. Poprosiłem też o jakieś kostiumy post-apo, co wpisało się w klimat filmu - zdradza rozmówca Uli Kaczyńskiej.

Czytaj też: