Pobicie Przemysława Wiplera. "Sprawa dla MSW"

Data publikacji: 07.11.2014 09:22
Ostatnia aktualizacja: 28.11.2014 09:20
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Poseł Kongresu Nowej Prawicy Przemysław Wipler, podczas konferencji prasowej 6 bm. w Sejmie, ws. ujawnionych nagrań z monitoringu
Poseł Kongresu Nowej Prawicy Przemysław Wipler, podczas konferencji prasowej 6 bm. w Sejmie, ws. ujawnionych nagrań z monitoringu, Autor - PAP/Rafał Guz

POSŁUCHAJ

Łukasz Warzecha (wSieci) i Michał Kolanko (300polityka) o Przemysławie Wiplerze, Radosławie Sikorskim, Grzegorzu Schetynie i sprawie Jarosława Ziętary (Sygnały dnia/Jedynka)

- To jest też problem nowej minister spraw wewnętrznych, która w ogóle zniknęła odkąd została wybrana. To jest sprawa, którą minister powinna wyjaśnić, w imię dbania o dobro publiczne - mówi w "Sygnałach dnia" Michał Kolanko ("300polityka").

Wróciła sprawa pobicia posła Przemysława Wiplera. „Super Express" i "Fakt" ujawniły nagranie incydentu pomiędzy posłem i policjantami, do którego doszło pod warszawskim klubem nocnym w październiku 2013 r. Przemysław Wipler oświadczył w czwartek, że będzie domagał się sprawiedliwości i oczekuje wyjaśnień ze strony komendanta głównego policji, Bartłomiej Sienkiewicza, oraz premier Ewy Kopacz, która była w czasie nagłośnienia sprawy marszałkiem Sejmu.

Pojawia się pytanie, dlaczego opinia publiczna ujrzała nagranie na kilkanaście dni przed wyborami samorządowymi, w których Przemysław Wipler kandyduje na urząd prezydenta Warszawy.

- To, co jest na tym filmie jest szokujące. Przez osiem minut człowiek leżący na ulicy jest bity przez policjantów, wydaje się, że zupełnie bez powodu. To, że to było non-stop pokazywane we wszystkich sieciach informacyjnych, pokazuje najlepiej jaki problem ma teraz policja, zwłaszcza przed 11 listopada, kiedy wszyscy będziemy się przyglądać temu, jak policja działa - ocenia Michał Kolanko.

W opinii publicysty, można spekulować na temat kontekstu samorządowego, ale "to jest broń obosieczna". - Nagranie to przypomina z całą mocą wszystkim wyborcom, dlaczego Przemysław Wipler znalazł się pod tą Enklawą - tłumaczy gość Jedynki i dodaje, że sprawę pobicia posła Wiplera, parlamentarzyści powinni się zająć na forum komisji spraw wewnętrznych.

Łukasz Warzecha (wSieci) mówi, że nie interesuje go, dlaczego nagranie pojawiło się właśnie teraz. - Dyskusja o tym, dlaczego pojawiło się akurat teraz zamąca to, co jest treścią tego filmu, a moim zdaniem ta treść jest ważniejsza - podkreśla publicysta.

- Prokuratura i policja były w dyspozycji tego nagrania i mogły spokojnie ujawnić je wcześniej. To, że ono się przez rok nie pojawiło to jest skandal, ale skupmy się na tym co na nim jest, bo to co jest pokazane jest bardziej skandalicznie - dodaje gość Jedynki.

Prowadziła: Kamila Terpiał-Szubartowicz

Goście: Łukasz Warzecha (wSieci), Michał Kolanko (300polityka)

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Data emisji: 07.11.2014

Godzina emisji: 8.15

(kh,tj)

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.