W serii zamachów terrorystycznych, do których doszło w piątek wieczorem w Paryżu, zginęło co najmniej 120 osób. Ataki przeprowadzono w różnych miejscach miasta, m.in. w pobliżu Stade de France i w sali koncertowej Bataclan. Z wypowiedzi świadków wynika, że zamachowcy krzyczeli "Allahu Akbar". Francuski prezydent Francois Hollande w swoim wystąpieniu telewizyjnym oskarżył o przeprowadzanie ataków dżihadystyczną organizację Państwo Islamskie.
- Na razie nie wiadomo, kto konkretnie przeprowadził zamachy - zwrócił uwagę szef działu zagranicznego "Rzeczpospolitej" Jerzy Haszczyński. Jego zdaniem można jednak przypuszczać, że są to muzułmanie, dzieci lub wnuki osób, które dawno temu przyjechały do Francji. - W związku z tym z imigrantami, którzy napływają dzisiaj do Europy łączy ich niewiele - zaznaczył. - Dlatego też jest strasznie radykalnym podejściem domaganie się zamykania granic przed uchodźcami - stwierdził.
Jarosław Kociszewski z Naczelnej Redakcji Publicystyki Międzynarodowej Polskiego Radia przestrzegł przed "upraszczaniem obrazu". - Stawianie znaku równości między imigrantem a terrorystą jest niesprawiedliwe, wielu migrantów ucieka przed właśnie takimi terrorystami - wskazał. Według niego takie podejście utrudnia też walkę z terroryzmem. - Powoduje, że ideologicznie zaczynamy szukać wroga czy celu - wyjaśnił. Jednocześnie podkreślił, że z "terrorem trzeba walczyć".
Jakie mogą być skutki tych zamachów? Jakie decyzje powinien podjąć Francois Hollande? Jak powinny zareagować instytucje międzynarodowe? Wysłuchaj całej dyskusji.
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Zuzanna Dąbrowska
Gość: Jerzy Haszczyński (szef działu zagranicznego "Rzeczpospolitej"), Jarosław Kociszewski (Naczelna Redakcja Publicystyki Międzynarodowej Polskiego Radia)
Data emisji: 14.11.2015
Godzina emisji: 8.18
kk/pg
Jak zamachy w Paryżu wpłyną na postrzeganie imigrantów? - Jedynka - polskieradio.pl