Witold Bańka zdeterminowany: lifting nie wystarczy, zarząd PZKol musi odejść
Ujawnione ostatnio w Polskim Związku Kolarskim patologie i nieprawidłowości zdaniem ministra nie mogą w żaden sposób być tolerowane. Witold Bańka podkreśla, że liczy na refleksję przedstawicieli związku, którzy dla dobra dyscypliny powinni podać się do dymisji. Choć w chwili obecnej zarząd, z prezesem Dariuszem Banaszkiem, odrzuca taką możliwość.
Na liście zarzutów wobec PZKol oraz przedstawicieli związku znalazł się gwałt, seks z nieletnią, nieprawidłowości finansowe, łapówkarstwo, zmuszanie do dzielenia się z pieniędzmi z nagród. – Kilkanaście dni temu audytorzy, którzy realizowali audyt na zlecenie PZKol, pojawili się w ministerstwie i po raz pierwszy ktoś oficjalnie zdecydował się przekazać takie informacje, choć na dużym poziomie ogólności, zasłaniając się tajemnicą prowadzonego audytu – podkreślił na antenie radiowej Jedynki Witold Bańka.
Minister dodał, że po spotkaniu z przedstawicielami PZKol została sporządzona notatka służbowa, która trafiła do Prokuratora Krajowego. – Takich spraw po prostu nie można lekceważyć. Ktoś to musiał przeciąć - wyjaśnił Witold Bańka.
Zdaniem ministra nie jest ważne, że do niektórych z opisywanych w audycie sytuacji dochodziło kilka lat temu. - My nie będziemy się zastanawiać, który z dziewięciu członków zarządu jest mniej lub bardziej winny. Wszyscy muszą odejść. Wycofują się sponsorzy (z dalszego finansowania zrezygnował główny sponsor firma CCC, a także PKN Orlen - przyp. red.), resort sportu także wstrzymał finansowanie. Dla dobra dyscypliny czasami trzeba podejmować trudne decyzje, czasami honorowe, które spowodują reset - dodał Witold Bańka.
Minister poinformował, że jeżeli do końca tygodnia nie będzie wszystkich dymisji, to w przyszłym tygodniu zostanie uruchomiona procedura związana z wprowadzeniem do związku kuratora.
Więcej w nagraniu rozmowy.
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Gość: Witold Bańka (minister sportu)
Data emisji: 28.11.2017
Godzina emisji: 8.20
ah/mg
