Lubelszczyzna
Normalizuje się powoli sytuacja na terenach najbardziej dotkniętych powodzią w Lubelskiem. W gminie Łaziska i Wilków woda w rzece Chodelce opadła o około 30-40 centymetrów - powiedział Radiu Lublin rzecznik opolskich strażaków Irenenusz Kotowski.
Jeszcze wczoraj wieczorem w Szczekarkowie i miejscowości Dobre, woda dała znać o swej sile. Głównym problemem jest stan wałów i występujące przesiąki. W Kępie Gosteckiej i Choteckiej - gdzie walka o utrzymanie wałów trwała od ubiegłego tygodnia, akcja straży powoli dobiega końca. Zostaną tylko zastępy miejscowych strażaków, którzy będą monitorować na bieżąco sytuację - dodaje rzecznik Kotowski.
Wczoraj zalane przez powódź tereny gminy Wilków odwiedził marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Zapewnił, że żadna rodzina, którą dotknęła tegoroczna wielka woda nie zostanie bez pomocy. Gmina Wilków w 90-ciu procentach znalazła się pod wodą, po przerwaniu w ubiegły piątek wałów w Zastowie Polanoskim.
Radio Lublin włączyło się w akcję niesienia pomocy powodzianom. Rozpoczęło zbiórką darów rzeczowych.
Mazowsze
Poprawia się sytuacja powodziowa w Dobrzykowie na Mazowszu. Woda w rozlewisku, które utworzyło się po przerwaniu wału w Świniarach obniża się.
Woda powoli opada, bo do doliny dobrzykowsko-iłowskiej wpływa mniej wody przez naturalną wyrwę w wale w okolicy Świniar, niż odpływa przez wyrwę, którą zrobili saperzy w Dobrzykowie. Nadal jednak wiele miejscowości w dolinie dobrzykowsko-iłowskiej jest pod wodą.
Przy tym utrzymującym się wysokim poziomie Wisły, najważniejsza jest dalsza ewakuacja z zagrożonych terenów przede wszystkim zwierząt. Wczoraj przez cały dzień w licznych miejscowościach w dolinie dobrzykowsko-iłowskiej żołnierze, strażacy i ochotnicy transportowali zwierzęta na suchy ląd i dzisiaj nadal ta akcja będzie kontynuowana.
Wczoraj Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski powołał też specjalny zespół, który opracowuje i wdraża plan sanitarno-epidemiologiczny dla zalanych terenów w gminach Słubice i Gąbin. Rozpoczęły się już między innymi szczepienia dla osób mających kontakt z zalanymi terenami.
Pomorsko-Kujawskie
Poziom wody w Wiśle na Pomorzu i Kujawach cały czas się waha. Po wczorajszych spadkach dziś zanotowano niewielki wzrost na kilku wodowskazach. Wały przeciekały w Bydgoszczy i Toruniu, ale przecieki zostały opanowane. Zamkniętych jest sporo dróg.
Powódź nie spowodowała większych szkód w województwie kujawsko-pomorskim, ale niepokój budzą wały. Przeciekały między innymi w Bydgoszczy przy ulicy Toruńskiej na wysokości oczyszczalni i przepompowni ścieków, w Fordonie na ulicy Brzegowej oraz w Toruniu Przy Grobli. We wszystkich trzech przypadkach wycieki zostały szybko opanowane przez strażaków i zatkane workami z piaskiem. Jeśli wytrzymają jeszcze kilka dni, to obędzie się bez większych strat.
Największe kłopoty sprawia komunikacja wzdłuż Wisły. Zamkniętych jest sporo dróg. Zamknięta jest droga Ciechocinek - Nieszawa, Bydgoszcz - Chełmno. Między Bydgoszczą, a Toruniem w Czarnowie na drodze stoi tama zbudowana przez mieszkańców w obawie przed cofką.
Pomorze
Fala kulminacyjna na Wiśle, która przechodzi przez Pomorze bez przeszkód spływa do Bałtyku. W nocy nigdzie nie zauważono żadnych zagrożeń. Woda nie przecieka przez wały . Poziom wody nie wzrasta, zauważa się już powolne spadki - poinformował Radio Gdańsk Rafał Grzeszkiewicz z Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Pomorskiego.
W Tczewie na wodowskazie rano notowano 1023 cm. Od północy poziom wody opadł o 10 centymetrów.
W całym regione sytuacja jest pod kontrolą. Nigdzie nie doszło do ewakuacji mieszkańców. Wczoraj w ciągu dnia stwierdzono jedynie przesiąkanie wałów w powiatach: tczewskim - w Lisewie, sztumskim - w Piekle i Białej Górze, kwidzyńskim - w Rusinowie, Janowie i Grabowie. Wszędzie tam sytuacja jest opanowana.
(ag)
Fala na Wiśle spływa do Bałtyku - Jedynka - polskieradio.pl