- Połączmy się wszyscy w żałobie, tak po ludzku - powiedział w wystąpieniu radiowo-telewizyjnym marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Marszałek oświadczył, że jesteśmy razem w obliczu narodowego dramatu. Nie ma lewicy i prawicy, nie ma podziałów partyjnych - mówił.
- W obliczu naszego narodowego dramatu jesteśmy razem. Nie ma podziału na lewicę i prawicę. Różnice poglądów, wyznania nie mają dzisiaj znaczenia" - mówił Komorowski.
Jak podkreślił, Polacy są razem, "stojąc wobec wielkiego dramatu, w obliczu śmierci wielu ludzi". "Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar i w trosce o dalsze losy osieroconej przez nich ojczyzny" - dodał.
Bronisław Komorowski powiedział również, że na mocy Konstytucji ogłosił żałobę narodową. Dodał, że po konsultacjach z przedstawicielami sił politycznych ogłosi termin wyborów prezydenckich.
*
Drodzy Rodacy!
Polska jest w żałobie. Ponieśliśmy dramatycznie bolesną stratę. W katastrofie lotniczej zginął Prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński wraz z Małżonką. Zginęli wicemarszałkowie sejmu i senatu, ministrowie, posłowie i senatorowie wszystkich klubów parlamentarnych. Zginęli generałowie i biskupi. Zginęli, pełniąc swą służbę publiczną na rzecz dobra wspólnego, jakim jest Polska. Zginęli w drodze na uroczystości w Katyniu, gdzie 70 lat temu ginęły tysiące polskich oficerów w imię zasady, że miłość Ojczyzny żąda czasami ofiary najwyższej.
Dzisiaj, w obliczu naszego narodowego dramatu, jesteśmy razem. Dziś nie ma podziału na lewicę i prawicę. Różnice poglądów, wyznania nie mają dzisiaj znaczenia. Dziś jesteśmy razem, stojąc wobec wielkiego dramatu, w obliczu śmierci wielu ludzi. Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar i w trosce o dalsze losy osieroconej przez Nich Ojczyzny.
Szanowni Państwo! Drodzy Rodacy!
Artykuł 131 Konstytucji nakłada na Marszałka Sejmu obowiązek zapewnienia ciągłości władzy Prezydenta, głowy państwa polskiego. W ramach tych obowiązków, które dziś na mnie spadły, ogłosiłem w całym kraju tygodniową żałobę narodową. Połączmy się wszyscy w żałobie zarówno w wymiarze oficjalnym, jak i w prywatnym, w wymiarze przeżycia wspólnotowego, jak i indywidualnego. Tak po ludzku, z głębi współczującego serca.
Moim obowiązkiem jest wyznaczenie także w ciągu dwóch tygodni terminu wyborów Prezydenta, które muszą się odbyć nie później niż 60 dni od daty ich ogłoszenia. Zamierzam to uczynić po konsultacjach z wszystkimi klubami parlamentarnymi.
Składam dzisiaj hołd wszystkim, którzy zginęli w strasznej katastrofie koło Smoleńska. Ale swoje serdeczne myśli i modlitwy oraz wyrazy osobistego współczucia kieruję przede wszystkim do bliskich ofiar, w tym do rodziny Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego – do Jego matki, córki i brata.
W tych trudnych dniach na naszej Ojczyzny bądźmy wszyscy razem.
Wystąpienie marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego - Jedynka - polskieradio.pl