- Tradycyjna rodzina to związek kobiety i mężczyzny i tak to rozumiemy - mówi w "Sygnałach Dnia" posłanka PiS Jadwiga Wiśniewska. Zupełnie inaczej widzi to Katarzyna Piekarska z SLD. - Uważamy, że osoby żyjące w związkach homoseksualnych lub nieformalnych powinny mieć takie same prawa, jak te, żyjące w związkach heteroseksualnych.
Katarzyna Piekarska zwraca uwagę, że partnerzy homoseksualni natykają sie w życiu na bariery prawne. Nie mogą dziedziczyć, nie mogą dowiedzieć się w szpitalu o stan zdrowia partnera, nie mogą partnera pochować, bo polskie prawo nie dopuszcza związków homoseksualnych. Dla Piekarskiej wzorem jest obowiązująca we Francji umowa partnerska, regulująca status nie tylko par homoseksualnych, ale również żyjących w związkach nieformalnych.
Jadwiga Wiśniewska uważa z kolei, że sprawy spadkowe można rozwiązać zawierając umowę cywilno-prawną, choć zgadza się, że kłopot z pochowaniem partnera może być. Jednak PiS obawia się, że kolejnym krokiem sił lewicowych - po zarejestrowaniu związków homoseksualnych - będzie próba zalegalizowania adopcji dzieci poprzez pary homoseksualne.
Dyskusja o związkach homoseksualnych rozgorzała po orzeczeniu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który uznał, że władze Szczecina naruszyły prawa człowieka odmawiając przyznania prawa do mieszkania mężczyźnie, którego partner zmarł.
Tradycyjna rodzina to przeżytek? - Jedynka - polskieradio.pl