- Myślę, że te dotychczasowe doświadczenia czczenia wspólnych rocznic z punktu widzenia opozycji nie były najlepsze, dlatego doceniam gest premiera Morawieckiego. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Dobrze by było, żeby organizatorzy, czyli rząd lub prezydent, odpowiednio wcześniej rozpoczęli rozmowy z opozycją, aby wspólnie wybrać odpowiednią formułę tego święta. To ważna data w naszej historii i myślę, że wszystkim zależy, aby była ona godnie obchodzona bez niepokojów, jak to miało miejsce do tej pory - tłumaczył Paweł Rabiej.
Polityk Nowoczesnej uważa, że należy docenić wszystkie środowiska i całą Polską społeczność. - Jeżeli na tej uroczystości zabraknie jakiegokolwiek środowiska to nie będzie takiego poczucia, że mieszkamy w jednym domu i ten dom razem dzielimy - dodał gość audycji. - Mam tu na myśli niewykluczanie chociażby Lecha Wałęsy, czy innych osób, które budowały Polskę po roku 1989. Jeżeli zawieszamy spory polityczne i traktujemy ten dzień jako nasze wielkie wspólne święto, to wymaga od nas wzniesienia się ponad podziały - podkreślił kandydat na wiceprezydenta Warszawy.
Polityk zauważył też, że wspólne świętowanie jest ważne, ponieważ jesteśmy "podzielonym domem i warto mieć takie chwile, w których myślimy przede wszystkim o Polsce i o sobie jako w wspólnocie".
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzący: Katarzyna Gójska
Gość: Paweł Rabiej (polityk Nowoczesnej)
Data emisji: 7.09.2018
Godzina emisji: 8.15
jp/abi
Paweł Rabiej: Marsz Niepodległości musi być czymś radosnym, a nie nienawistnym - Jedynka - polskieradio.pl