Piotr Zgorzelski (PSL): taśmy absolutnie mnie nie zabolały

Data publikacji: 18.10.2018 09:15

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2018 10:07

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

- O słabości państwa świadczy, że taśmy będą towarzyszyć niejednym polskim wyborom. I zawsze otwarte jest pytanie, gdzie jest źródło pochodzenia tych nagrań, zwłaszcza że jedno z nich pochodzi sprzed 2014 roku – mówił w Jedynce Piotr Zgorzelski, szef sztabu PSL.

W ostatnich tygodniach w mediach pojawiły się informacje z ukrytych nagrań polityków, a ich bohaterami są m.in. wpływowe postaci z PSL. W rozmowie Pawła Grasia z Janem Kulczykiem padło stwierdzenie, że ówczesny minister gospodarki z PSL jest prorosyjski.

- (…) Jeśli prorosyjskość PSL, partii, która jako jedyna ma w nazwie słowo "polskie", polega na tym, że chcemy otworzyć wschodnie rynki dla rolników polskich, to niech mówią, że jesteśmy prorosyjscy – oświadczył Piotr Zgorzelski.

Z kolei w rozmowie premiera Waldemara Pawlaka z Michałem Sołowowem pada stwierdzenie, że łatwiej się wpływa na premiera Donalda Tuska, kiedy dysponuje się mediami. - Dzisiaj oddziaływanie mediów, które są pod kontrolą różnych międzynarodowych koncernów, jest dużo większe na polski rząd niż wszystkich przedsiębiorców razem wziętych – mówi Waldemar Pawlak. - Niemcy sobie kupili - przez inwestycję w Axel Springer – "Fakt", "Newsweek", Onet. To są przykłady, gdzie ja mogę jednak powiedzieć, że na Tuska większy wpływ ma artykuł w "Fakcie" niż opinia Konfederacji Pracodawców czy Komisji Trójstronnej. (…) Dzisiaj oddziaływanie mediów, które są pod kontrolą różnych międzynarodowych koncernów, jest dużo większe na polski rząd niż wszystkich przedsiębiorców razem wziętych - mówił Pawlak.

Na to Piotr Zgorzelski zadał pytanie o pochodzenie taśm i zaznaczył, że to nagranie nie pochodzi z 2014 roku – tylko jest wcześniejsze, bo w 2014 roku Waldemar Pawlak nie był wicepremierem.

Gość Jedynki uważa, że PSL ma stabilne poparcie, natomiast PiS próbuje je atakować, bo widocznie stoi na jego drodze. Jak ocenił, z analiz wyborów w Polsce wynika, kto zdobędzie poparcie w środowiskach wiejskich i małomiasteczkowych, ten rządzi w Polsce.

Dodał, że samorządy nie powinny być upaństwowione.

Więcej o kampanii samorządowej, a także o rywalizacji PiS i PSL - w nagraniu rozmowy.