Wawrzyniec Konarski: jest szansa na zjednoczenie się opozycji

Data publikacji: 12.02.2019 09:37

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2019 10:37

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

- Ostatnie wybory samorządowe w Białej Podlaskiej wygrał wspólny kandydat czterech partii, więc taka mobilizacja na skalę lokalną jest możliwa i jak widać może być pewną inspiracją także na poziomie centralnym - mówi w "Sygnałach dnia" politolog z Akademii Finansów i Biznesu Vistula

Były premier Włodzimierz Cimoszewicz powiedział w mediach, że "ocenia prawdopodobieństwo na poziomie 90 procent, że będzie jedna wspólna lista opozycji do Parlamentu Europejskiego". Znaleźliby się na niej reprezentanci PO, SLD, Nowoczesnej, PSL, UED i samorządowców. Czy do podobnego zjednoczenia mogłoby dojść także podczas wyborów parlamentarnych w Polsce?

- Jeśli chodzi o budowanie koalicji sądzę, że ten proces może mieć miejsce. Jest to możliwe w realizacji, kiedy jest wspólny cel. A wspólnym celem oczywiście jest odebranie władzy PiS-owi. O wiele trudniejszą sytuacją jest utrzymanie władzy - o ile się ją zdobędzie - w sytuacji kiedy mamy kilka segmentów ideologicznych w ramach jednego bloku - zaznacza Wawrzyniec Konarski.

Gość Jedynki zwraca także uwagę, że "specyfika polskiej polityki oparta jest na modelu łupów". - Zwycięzca ma brać wszystko i nie ma ochoty dzielić się z tymi, którzy nie są jego zwolennikami. To model nazywany niekiedy westminsterskim oparty jest na tym, że jedna partia rządzi a druga musi być w tym momencie w opozycji - wyjaśnia. - W przypadku krajów Europy nordyckiej jest bardzo często odwrotnie - tam obowiązuje konsensualizm, jest szansa szukania wspólnej linii postępowania po wyborach, nawet z udziałem partii, które wcześniej ze sobą rywalizowały, bo w imię interesu społecznego czy obywatelskiego są one w stanie się porozumieć - dodaje.

Czy ugrupowanie "Wiosna" Roberta Biedronia zmieni układ sił w opozycji? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.