Marcin Romanowski: jest dużo analogii między sprawami drukarza i pracownika IKEI

Data publikacji: 08.07.2019 10:30

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2019 11:13

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

- Prawo karne nie powinno tak dalece ingerować w sferę działań człowieka, wolności gospodarczej ani naruszać czyjegoś sumienia, wyznania czy światopoglądu - powiedział w "Sygnałach dnia" wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, odnosząc się do sprawy drukarza z Łodzi.

W mediach nie milkną echa sprawy drukarza, którego sąd uznał za winnego, a który odmówił wydruku baneru fundacji LGBT. Teraz postępowanie zostanie wznowione.

>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Postępowanie ws. drukarza będzie wznowione. Jest decyzja Zbigniewa Ziobro

Wiceminister o sprawie drukarza

- W tym przypadku nie chodziło o to, kto zamawiał usługę, ale o to, co było jej przedmiotem - tłumaczył w radiowej Jedynce podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

- Chodziło o treść materiałów promocyjnych, które miały być obecne w sferze publicznej, więc jest całkowicie zrozumiałe, że ktoś, kto nie zgadza się z ich treścią, nie powinien być zmuszany do ich promowania - dodał Marcin Romanowski.

Postępowanie ws. drukarza będzie wznowione. Jest decyzja Zbigniewa Ziobro

W opinii wiceministra sprawiedliwości "nie można karać za to, że ktoś działa zgodnie ze swoim sumieniem". - To jest niedopuszczalne - podkreślił.

Bp Wojda: Marsz Równości szydzi z wiary i sprzyja dyskryminacji innych

Wiceminister: dużo analogii między sprawą drukarza a pracownika firmy IKEA

Marcin Romanowski mówił też o sprawie pracownika IKEI, który miał zostać zwolniony z powodu swoich poglądów religijnych. - Jest dużo ciekawych i bolesnych analogii między sprawą drukarza a pracownika firmy IKEA - podkreślił wiceminister.

- W pierwszej mieliśmy do czynienia z próbą ukarania, a tu mamy do czynienia z naruszeniem praw pracowniczych - dodał.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.