Mariusz Błaszczak: 100 lat temu Powstańcy Śląscy stanęli do walki o polskość Śląska
- Uroczystości z okazji Święta Wojska Polskiego odbędą się w Katowicach. Defilada "Wierni Polsce" ma uczcić uczestników powstań śląskich.
- Prezydent USA Donald Trump będzie przemawiał w Polsce. Wystąpienie będzie miało miejsce w jednym z miejsc przyszłego stacjonowania żołnierzy amerykańskich.
- Polska wywiązuje się z obowiązku płacenia 2 proc. PKB na obronność. Rozmawiamy o zwiększeniu obecności amerykańskiej, nie o tym, czy żołnierze do Polski przyjadą z Niemiec.
15 sierpnia w Katowicach odbędzie się wielka defilada "Wierni Polsce". Z okazji Święta Wojska Polskiego prezydent Andrzej Duda wręczy także generalskie nominacje. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wyjaśniał w Programie Pierwszym Polskiego Radia decyzję o umiejscowieniu centralnych obchodów państwowych właśnie w stolicy województwa śląskiego.
Powstańcy Śląscy chcieli żyć w Polsce
- Pierwsze Powstanie Śląskie wybuchło w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 roku. Zostało poprzedzone masakrą w Mysłowicach, gdzie niemieckie oddziały otworzyły ogień do cywilów. Reakcją na ten fakt był wybuch Pierwszego Powstania Śląskiego. A więc pamiętamy o Powstańcach Śląskich, oddajemy im hołd, wielka defilada "Wierni Polsce" już jutro od godziny 14 w Katowicach - powiedział minister Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej podkreślał, jak istotny dla Polski był fakt, że Ślązacy, pomimo wielu lat przynależności do Niemiec, w chwili odradzania się Polski po 123 latach zaborów zapragnęli być Polakami.
- Chcemy uczcić postawę Ślązaków, którzy po setkach lat bycia częścią Niemiec bardzo chcieli, żeby Górny Śląsk był częścią Polski - mówił Mariusz Błaszczak.
Wizyta Donalda Trumpa w Polsce
Minister Mariusz Błaszczak mówił w "Sygnałach dnia" także o wizycie prezydenta Donalda Trumpa w Polsce. Odniósł się do informacji o tym, że przemówienie prezydenta USA nie będzie miało miejsca w Warszawie.
- To będą słowa wygłoszone do żołnierzy amerykańskich i polskich, a więc w jednym z miejsc, które - na podstawie decyzji prezydentów Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy - będzie miejscem stacjonowania żołnierzy amerykańskich w Polsce - zaznaczył szef resortu obrony.
Dodał także, że nowych miejsc, w których armia USA w Polsce będzie stacjonować, będzie co najmniej 6. Liczba amerykańskich żołnierzy w Polsce zwiększy się - co zostało podkreślone - o co najmniej 1000 żołnierzy. Minister przypomniał także, że ze wspólnej deklaracji przywódców Polski i USA wynika utworzenie w Polsce dowództwa dywizji amerykańskiej, o co sam zabiegał, a co udało się osiągnąć dzięki wsparciu ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.
Amerykańska armia do Polski trafi z Niemiec?
- My rozmawiamy o zwiększeniu obecności liczebnej wojsk amerykańskich w Polsce. To nie do nas należy decyzja skąd władze amerykańskie przesuną żołnierzy Stanów Zjednoczonych. Nie chciałbym tu ingerować w suwerenne decyzje strony amerykańskiej. Ale nie ulega wątpliwości, że jesteśmy doceniani przez naszych partnerów w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego za to, że Polska wypełnia zobowiązania, a więc przeznaczamy 2 proc. polskiego PKB na obronność. Nie wszystkie kraje tak czynią - podkreślił minister Mariusz Błaszczak.
W ten sposób szef resortu obrony odniósł się do wypowiedzi ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, że wzmocnienie amerykańskiego kontyngentu w Polsce mogłoby się odbyć kosztem oddziałów amerykańskich w Niemczech.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
. Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Piotr Gociek
Gość: Mariusz Błaszczak (szef MON)
Data emisji: 14.08.2019
Godzina emisji: 7:15
jmo
