Partia Jarosława Kaczyńskiego nie śpieszy się także z wyborem nowego szefa klubu, które to stanowisko jest wciąż nieobsadzone po śmierci Grażyny Gęsickiej, która zginęła w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.
Posłanka PiS Jadwiga Wiśniewska twierdzi, że jej ugrupowanie ma na to czas. W środę zbiera się klub parlamentarny PiS i posłowie tej partii będą rozmawiali o kandydaturach na wymienione stanowiska. - Nie jesteśmy partią wodzowską tylko demokratyczną. Będziemy dyskutować i rozważać różne kandydatury i będzie podjęta decyzja - mówi Wiśniewska.
Pytana o to, kto może zostać nowym szefem klubu PiS: Mariusz Błaszczak, Marek Kuchciński czy Adam Lipiński, posłanka Wiśniewska mówi, że każda z tych kandydatur byłaby dobra i godna tego stanowiska. To klub będzie prowadził dyskusję, choć oczywiście będzie także wskazanie ze strony prezesa Jarosława Kaczyńskiego - mówi Wiśniewska.
Według Jadwigi Wiśniewskiej nie potrzeby, żeby PiS w chwili obecnej, w pośpiechu wskazywał swego kandydata na wicemarszałka Sejmu. Jej zdaniem to posiedzenie Sejmu, które dzisiaj się zaczyna, będzie bardzo krótkie, a następne dopiero za dwa tygodnie. - I do tego czasu PiS na pewno wskaże swojego kandydata na wicemarszałka - mówi posłanka tego klubu.
(pm)
*
Przemysław Szubartowicz: Witam państwa, a wraz ze mną Jadwiga Wiśniewska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
Jadwiga Wiśniewska: Dzień dobry, witam państwa.
P.S.: Pani poseł, zacznijmy od tego, o czym dowiedzieliśmy się późnym wieczorem wczoraj, a dzisiaj jest już sejm, rozpoczyna obrady. No i dlaczego Prawo i Sprawiedliwość nie wskaże swojego wicemarszałka i nie zajmie się wyborem szefa klubu?
J.W.: Mamy na to czas. Dzisiaj zbiera się klub parlamentarny w godzinach późnopopołudniowych, praktycznie przedwieczornych. Nie jesteśmy partią wodzowską, jesteśmy partią demokratyczną, będziemy dyskutować, rozważać różne kandydatury i będzie podjęta decyzja.
P.S.: Ale to jak, Mariusz Błaszczak, Adam Lipiński, Marek Kuchciński? Kto może być tym szefem klubu, jeśli państwo dzisiaj wieczorem będziecie o tym dyskutować?
J.W.: Pan redaktor wymienił plejadę bardzo dobrych nazwisk i myślę, że każda z tych wymienionych osób jest godna tych stanowisk i na pewno świetnie by sobie z tymi funkcjami poradziła. To klub będzie prowadził dyskusję, oczywiście będzie wskazanie prezesa, pana Jarosława Kaczyńskiego, ale będzie rozmowa również na klubie parlamentarnym.
P.S.: Pani poseł, ale z tym wicemarszałkiem to jest jakiś kłopot. W zasadzie, tak jak się słyszy, politycy oczekują, że jednak wszystkie kluby zgłoszą, żeby to wszystko zaczęło funkcjonować. Za chwilę będzie powołany marszałek Grzegorz Schetyna, nowy marszałek, no i Lewica też zamierza swojego marszałka wskazać, a Prawo i Sprawiedliwość dlaczego zwleka? To jest ta kwestia.
J.W.: Myślę, że to są sprawy czysto techniczne. Nie ma takiej potrzeby, żeby tutaj jakikolwiek pośpiech brał górę nad podjęciem najlepszej decyzji, bo jakąkolwiek to rzeczywiście można podjąć szybko. Wspomnę tylko, że to posiedzenie sejmu, które dzisiaj zaczyna się dopiero o 14.00, kończy się już jutro. Następny tydzień jest niesejmowy i dopiero za dwa tygodnie zaczyna się długie posiedzenie sejmu od wtorku do piątku. Myślę, że do tego czasu z całą pewnością Prawo i Sprawiedliwość wyłoni, wskaże wicemarszałka i przewodniczącego klubu.
P.S.: Czyli przed wakacjami parlamentarnymi tak się stanie.
J.W.: Sądzę, że tak.
P.S.: Pani poseł, Grzegorz Schetyna – jak Prawo i Sprawiedliwość zachowa się w obliczu tej kandydatury, czy zagłosujecie za? Ja wiem, że pani poseł Kempa – i to mówiła publicznie – nie chce głosować na pana Grzegorza Schetynę, no ale jednak klub i Prawo i Sprawiedliwość może mieć inne zdanie niż pani Beata Kempa, jedna z posłanek.
J.W.: No, tutaj jest duży kłopot, jeżeli chodzi o Grzegorza Schetynę, dlatego że – przypomnę – to Donald Tusk wyrzucił Grzegorza Schetynę z funkcji wicepremiera w związku z aferą hazardową. Później tłumaczono to w PO, że ta decyzja spowodowana była tym, żeby Schetyna „poszedł do sejmu na wojnę z PiS-em”, dokładnie cytuję: „na wojnę z PiS-em”.
P.S.: Ale poszedł?
J.W.: I teraz Donald Tusk wskazuje go (no, to jest przykład właśnie partii jednoosobowej, wodzowskiej) na marszałka sejmu. My mamy wątpliwości co do Grzegorza Schetyny, co do tego, czy to będzie marszałek rzeczywiście zgody i pojednania. Przypomnę również, że śp. Grażyna Gęsicka dwukrotnie kierowała listy z prośbą o współpracę w najważniejszych dla Polski sprawach, jakimi jest rodzina, gospodarka, prezydencja zbliżająca się, zmiany w Konstytucji. Te listy dwa kierowała do Grzegorza Schetyny, niestety na żaden z nich Grzegorz Schetyna jako szef klubu parlamentarnego PO nie odpowiedział.
P.S.: No to jaka będzie decyzja Prawa i Sprawiedliwości? Kiedy ją poznamy? No bo pani mówi bardzo wyraźnie Grzegorzowi Schetynie w zasadzie „nie”, Beata Kempa powiedziała, że na pewno nie, no a jakieś stanowisko oficjalne? Bo to już lada dzień...
J.W.: Tak, to stanowisko będzie wypracowane dzisiaj na klubie, zbieramy się o godzinie 19.00 i będzie stanowisko już wtedy bardzo jasne nas wszystkich.
P.S.: No tak, ale czy to nie jest, jeżeli państwo by nie zdecydowali się jednak zagłosować za Grzegorzem Schetyną, zaprzeczenie temu, co w kampanii wyborczej było deklarowane – zgody, pracujmy razem, idźmy dalej i tak dalej, i tak dalej, żeby... nowe otwarcie powyborcze? Może trzeba dać kredyt zaufania.
J.W.: No, ten kredyt cały czas dajemy, cały czas wyciągając rękę do współpracy. Z tej drugiej strony też muszą być nie tylko słowa, ale i czyny, a tej woli nie widzimy. Ja mam wrażenie, że w PO słowa z czynami się bardzo rozjeżdżają – co innego mówią politycy Platformy, co innego robią. Więc poczekamy na decyzję klubu w sprawie poparcia ewentualnego dla Schetyny, aczkolwiek ja, gdybym miała decydować, osobiście byłabym przeciw.
P.S.: A Jerzy Wenderlich?
J.W.: To jest decyzja SLD, nie mam tutaj żadnych… Zresztą na giełdzie SLD też funkcjonują inne nazwiska, bo Marek Wikiński, mówi się również o pani poseł Łybackiej, a głosowanie też nie tak daleko, więc nie ma tam również po lewej stronie decyzji.
P.S.: Bardzo dziękuję. Jadwiga Wiśniewska, Prawo i Sprawiedliwość. Dodam tylko, że Marek Wikiński zapowiedział, że chce startować na prezydenta Radomia.
J.W.: O!
(J.M.)
PiS nie śpieszy się z wyborem władz - Jedynka - polskieradio.pl