Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wojciech Kolarski: to oddanie sprawiedliwości

Data publikacji: 01.03.2021 08:00

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2021 09:29

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Wojciech Kolarski, Autor - Wojciech Kusiński/Polskie Radio

- Przyjęta 10 lat temu ustawa ustanawiająca 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest efektem inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ale to przebudzenie pamięci o powstaniu antykomunistycznym, o drugiej konspiracji, o fenomenie zmagań o wolność w latach 40., 50. z władzą komunistyczną to ogromna, osobista zasługa prezesa IPN Janusza Kurtyki - powiedział w Programie 1. Polskiego Radia Wojciech Kolarski, minister w Kancelarii Prezydenta RP.

- To jest święto, które oddaje cześć tym wszystkim, którzy walczyli o wolność w czasach beznadziejnych, zaraz po II wojnie światowej, kiedy był w Polsce instalowany system komunistyczny. Jest też ten dzień oddaniem sprawiedliwości, przypomnieniem o tych setkach tysięcy osób, które przeszły przez więzienia, które były w lasach, były zaangażowane w quasi-legalne formy oporu antykomunistycznego. Dzisiaj o tych osobach pamiętamy - podkreślił gość programu.

W Ostrołęce powstaje Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Dyrektor placówki: chcemy pokazać drogę tych ludzi

Jak zaznaczył Wojciech Kolarski, dzisiejsze święto ma kluczowe znaczenie. - Ten dzisiejszy dzień jest dniem, w którym uświadamiamy sobie po dziesięciu latach, odkąd 1 marca jest świętem państwowym, że Żołnierze Niezłomni, Wyklęci, wszyscy zaangażowani w drugą konspirację stoją w jednym szeregu z legionistami Józefa Piłsudskiego, żołnierzami Armii Krajowej, z działaczami opozycji demokratycznej - powiedział.

POSŁUCHAJ

20:44

Wojciech Kolarski o Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych (Sygnału dnia/Jedynka)

W Polsce nie brakuje osób, które kwestionują sens dzisiejszej uroczystości. - Ci, którzy podważają sens tego święta, którzy atakują 1 marca jako święto państwowe, chcą cofnąć czas do lat, kiedy mieliśmy wyrwę w naszej pamięci, kiedy nie mogliśmy zapalić zniczy, złożyć kwiatów na grobach ofiar komunistów, kiedy nie mogliśmy zobaczyć miejsc kaźni, kiedy nie mogliśmy poczuć dumy z zachowania Polaków, którzy zachowali wiarę w wolność i niepodległość w czasach próby. Lata 40. i 50. na pewno takim czasem były - podsumował Wojciech Kolarski.