Zgodnie z proponowaną nowelizacją prawa oświatowego dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek - nie później niż na dwa miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje - uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Kurator ma 30 dni na wydanie opinii. W Sejmie podczas drugiego czytania projektu padł zarzut, że minister edukacji staje się dyktatorem polskiej szkoły.
- Dyktatorem polskiej szkoły są podstawy programowe, które są określone w sposób prawny, są podręczniki, które są dopuszczone przez MEiN, są nauczyciele, którzy programy realizują, i są rodzice - powiedział Przemysław Czarnek.
Minister podkreślił, że to nie on wymyślił kuratorów, a system polskiej szkoły jest ukształtowany w ten sposób od kilkudziesięciu lat. - Organem nadzoru pedagogicznego są kuratorzy, to nie jest kwestia nowej ustawy - stwierdził.
Wstydliwy program
Jak wyjaśnił, "w nowej ustawie chcemy tylko, żeby również organizacje pozarządowe, które wchodzą do szkoły, przekazywały do wiadomości kuratorowi i wszystkim rodzicom, a nie tylko radzie rodziców, treść i materiały, które chcą przekazywać dzieciom w szkole".
- Czy nie jest coś dziwnego w tym, że jakaś organizacja pozarządowa wstydzi się przekazać materiały, które chce przekazywać naszym dzieciom w naszej szkole? Dla mnie to jest czerwone światło - powiedział Przemysław Czarnek. Podkreślił, że państwo ma obowiązek chronić dziecko przed demoralizacją.
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Gość: Przemysław Czarnek (minister edukacji i nauki)
Data emisji: 13.01.2022
Godzina emisji: 8.15
fc
Przemysław Czarnek: państwo ma obowiązek chronić dziecko przed demoralizacją - Jedynka - polskieradio.pl