Sankcje wobec Rosji wpłyną na ceny? Semeniuk: jesteśmy przygotowani

"Rzeczpospolita" pisze w czwartek, że Ministerstwo Finansów i NBP musiały bronić złotego, ale jest ryzyko, że wojna na Ukrainie będzie podbijała inflację w Polsce. - Najwyższą cenę, jaką ponoszą teraz cywile i żołnierze w Ukrainie, jest ludzkie życie - powiedziała w Programie 1 Polskiego Radia wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk, pytana o możliwy wzrost inflacji wskutek wojny rosyjsko-ukraińskiej.

- Oczywiście, aspekt gospodarczy jest bardzo istotny, relacje gospodarcze na całym świecie uległy przemodelowaniu. Tydzień temu rozpoczęła się wojna między Rosją a Ukrainą i tu aspekt gospodarczy jest istotny - przyznała.

"Jesteśmy przygotowani na aberracje"

Jej zdaniem "nie ma co ukrywać, że inflacja będzie wzrastała, ale również nie możemy ukrywać tego, że wszystkie sankcje nałożone na Rosję będą działały również w drugą stronę". - Ograniczenie handlu, wyłączenie i izolacja Rosji ze struktur gospodarczych będzie przekładała się również na życie codzienne Europejczyków i mieszkańców całego świata, ale nie ulega wątpliwości, że jest to potrzebne i wszyscy musimy wspólnie dać radę, bo w Ukrainie kolejny dzień umierają ludzie - cywile, kobiety, dzieci. Ta sytuacja jest bezprecedensowa na skalę światową - tłumaczyła. 

- My również, jako Ministerstwo Rozwoju i Technologii, we współpracy z Ministerstwem Finansów, jesteśmy przygotowani na różnego rodzaju odchylenia i aberracje, które będą miały miejsce podczas wprowadzania sankcji, ale proszę pamiętać, że patrzymy również, w kontekście Rosji, długoterminowo. To Rosja będzie długoterminowo objęta sankcjami - wskazała Olga Semeniuk.

Więcej w nagraniu.

Czytaj także: 

Audycja: "Sygnały dnia"

Prowadzący: Krzysztof Świątek

Gość: Olga Semeniuk (wiceminister rozwoju i technologii)

Data emisji: 3.03.2022

Godzina emisji: 7.40

mbl